Test i recenzja ASUS ROG Phone 7 Ultimate. O marzeniach mobilnych graczy słów kilka

Test i recenzja ASUS ROG Phone 7 Ultimate. O marzeniach mobilnych graczy słów kilka

ASUS ROG Phone 7 Ultimate - wydajność

Pod maską ASUS ROG Phone 7 Ultimate czeka produkowany w 4 nm procesie technologicznym topowy 8-rdzeniowy Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 (1x Cortex-X3 3.2 GHz, 2x Cortex-A715 2.8 GHz, 2x Cortex-A710 2.8 GHz i 3x Cortex-A510 2.0 GHz) z grafiką Adreno 740, wspomagany przez 16 GB pamięci RAM LPDDR5X oraz 512 GB szybkiej pamięci na dane UFS 4.0. Co więcej, zastosowanie tego układu oznacza topowe zaplecze komunikacyjne (choć pomimo takiej możliwości, producent nie zdecydował się na eSIM), w tym trzyzakresowe 2,4/5/6 GHz Wi-Fi 7 z 2×2 MIMO, łączność 5G, NFC, Bluetooth 5.3 czy nawigację GPS (L1+L5), GLONASS (G1), GALILEO (E1+E5a), QZSS (L1+L5), BeiDou (B1i/B1c/B2a) i NavIC.

Jak łatwo się domyślić, przy takich podzespołach urządzenie musi też imponująco radzić sobie we wszystkich scenariuszach i tak też jest w rzeczywistości, a co równie ważne zachowuje przy tym wysoką kulturę pracy. ASUS przekonuje, że to zasługa udoskonalonego trójstopniowego systemu chłodzenia GameCool 7, chłodzącego procesor ze wszystkich kierunków - po więcej szczegółów odsyłam na stronę producenta. Warto jednak pamiętać, że w codziennym użytkowaniu nie odczujemy niemal żadnej różnicy względem innych smartfonów wyposażonych w Snapdragona 8 Gen 2, jak choćby dużo tańszy Samsung Galaxy S23.

Ta pojawia się jednak podczas grania, kiedy dostajemy do dyspozycji ultradźwiękowe przyciski, wibracje, tonę ustawień i przede wszystkim wentylator AeroActive Cooler 7, który na wiele sposobów poprawia doświadczenia, tj. pozwala uzyskać topową wydajność, chłodzi urządzenie i nasze dłonie, a do tego dodaje 4 fizyczne przyciski. I choć początkowo trudno się do nich przyzwyczaić, to po pewnym czasie trudno wyobrazić sobie granie bez tego akcesorium, szczególnie przy panujących ostatnio temperaturach. A jak wyniki benchmarków? Też zgodnie z przewidywaniami, ale żeby było sprawiedliwie, wrzucam na wykresy wyniki w trybie X bez wentylatora, a poniżej znajdziecie screen z wyników z podłączonym wentylatorem, czyli aktywowanym automatycznie X+. W tym drugim przypadku często są minimalnie lepsze, a nawet jeśli nie, to na jego podpięciu zyskuje stabilność rozgrywki i temperatury, które są wyraźnie niższe (zaraz po zakończeniu testu AnTuTu mamy 4 stopnie różnicy na CPU). Wystarczy tylko spojrzeć na CPU Throttle Test, gdzie z podpiętym wentylatorem wydajność rdzeni spada do max 89%, a bez niego do 82%.

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test i recenzja ASUS ROG Phone 7 Ultimate. O marzeniach mobilnych graczy słów kilka

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł