Kolejny testowany przez nas element to oczywiście podświetlenie. Monitor korzysta z technologii W-LED, która zasilana jest w modelu Flicker-free, czyli przetwornicą prądu stałego. Przekłada się to na wyeliminowanie migotania, co potwierdza weryfikacja poprzez nagranie kamerą w 960 kl./s. Alternatywnie możemy skorzystać z trybu redukcji rozmycia w ruchu, nazwanego tu ULMB (Ultra Low Motion Blur). Jest to strobing, który polega na naprzemiennym wygaszaniu i zapalaniu się diod w celu poprawy ostrości ruchomego obrazu, ale do omówienia tego trybu powrócimy szerzej przy teście w grach. Maksymalna zmierzona przez nas jasność SDR wyniosła 461,05 cd/m2, co jak na tę klasę urządzenia jest bardzo dobrym rezultatem (szczególnie że specyfikacja podaje szczytową jasność 400 nitów w tym trybie). Minimalna jasność przy suwaku ustawionym na 0% wyniosła zaś 48,42 nity, co również jest satysfakcjonujące nawet dla nocnych marków. Ponarzekać musimy jednak nieco na równomierność podświetlenie, ponieważ widoczny jest wyraźny spadek jasności wzdłuż górnej krawędzi. Różnica względem centralnego punktu to ok. 15%, więc sporo jak na 25-calowy panel.
Rzeczywista jasność względem ustawień w OSD
100%
461,05 cd/m2
90%
421,97 cd/m2
80%
378,73 cd/m2
70%
338,22 cd/m2
60%
296,20 cd/m2
50%
255,20 cd/m2
40%
214,34 cd/m2
30%
172,09 cd/m2
20%
131,80 cd/m2
10%
89,31 cd/m2
0%
48,40 cd/m2
Jednorodność bieli w poszczególnych skrawkach ekranu
Pokaż / Dodaj komentarze do: ASUS ROG Swift 360Hz PG259QNR - test monitora z panelem 360 Hz. Marzenie e-sportowca?