Genesis Krypton 555 i Genesis Carbon 700XL Cordura - test. Idealny zestaw do 200 złotych?

Genesis Krypton 555 i Genesis Carbon 700XL Cordura - test. Idealny zestaw do 200 złotych?

Genesis Krypton 555 i Genesis Carbon 700XL Cordura - test. Idealny zestaw do 200 złotych?

Polska marka Genesis niedawno świętowała 10-lecie swojego powstania, a my przygotowaliśmy dla was z tej okazji wyjątkową recenzję myszki Genesis Zircon X 10 Anniversary Limited Edition, którą wydano w nakładzie zaledwie 1000 sztuk. Producent ten w ciągu dekady zdążył się dobrze zakorzenić na naszym rynku, a także w pamięci graczy. Ponadto sukcesywnie podjął ekspansję do sektora zagranicznego. Stąd też chyba raczej każdy z nas powinien przynajmniej w niewielkim stopniu wspomniany brand kojarzyć. Niegdyś w jego asortymencie zdecydowanie przeważały produkty budżetowe, natomiast od pewnego czasu firma ruszyła na podbój średniej i górnej półki cenowej. Co jak do tej pory wychodziło jej całkiem sprawnie patrząc po tym jak prezentowały się jej fotele, myszki pokroju Xenona 800 czy Zircona X lub inne testowane przez nas gamingowe gadżety. W przypadku Zircona X była to pierwsza w mojej karierze mysz, którą doceniłem notą aż pięciu gwiazdek na pięć możliwych. Dlaczego? Bowiem urzekła mnie jej jakość wykonania, ilość akcesoriów, wzorowe wyniki w testach syntetycznych oraz bardzo atrakcyjna cena, ale na temat dowiecie się więcej, zagłębiając się w jego test na naszej stronie. Natomiast dziś na chwilę udamy się w sentymentalną podróż do korzeni marki, testując jej kolejną budżetową myszkę. Mowa tu oczywiście o Genesis Krypton 555, czyli zupełnie nowej, ulepszonej odsłonie dobrze znanego kształtu, który przewinął się już w konstrukcjach przeze mnie testowanych takich jak Krypton 550 czy bezprzewodowy Zircon 550.

Serce Genesis Krypton 555 stanowi nowinka technologiczna, jaką jest świeżopowstały sensor optyczny PMW3333 produkcji PixArt.

Genesis Krypton 555

url Genesis Zircon 550 - test nowej bezprzewodowej myszki. Czy podoła konkurencji?

Wczytując się w pierwszy akapit, można by stwierdzić, że otrzymujemy odgrzewanego kotleta, a więc mamy do czynienia z popularnym ostatnio zjawiskiem stosowanym nie tylko w branży peryferii dla graczy… ale czy na pewno? Zdecydowanie się z tym nie zgodzę, co prawda design obudowy pozostaje ten sam, ale to, co dzieje się we wnętrzu myszki to już zupełnie inna kwestia. Względem Kryptona 550 nastąpiło tu kilka znaczących zmian. Przede wszystkim pod przyciskami głównymi znajdziemy nic innego jak uwielbiane przez szerokie grono graczy przełączniki Kailh GM 4.0 o szacowanej żywotności 60 milionów kliknięć. Zaś serce gryzonia stanowi nowinka technologiczna, jaką jest świeżopowstały sensor optyczny PMW3333 produkcji PixArt. Docelowo ma on zastąpić wiekowe, ale sprawdzone i niezawodne PMW3325 oraz PMW3327. Czujnik stworzono z myślą o montażu zarówno w nisko oraz średniobudżetowych myszach przewodowych. Najważniejszymi różnicami między jego starszymi siostrami są przede wszystkim wyższa prędkość rejestrowania ruchu, wraz z większą akceleracją (maksymalne przyspieszenie). A to wszystko zamknięte w cenie zaledwie 99 złotych, brzmi ciekawie, czyż nie? Aczkolwiek o tym jak Genesis Krypton 555 wypada w praktyce, przekonacie się w dalszej części testu, do którego przeczytania serdecznie was zachęcam.

Specyfikacja Genesis Krypton 555

Sensor Optyczny, PixArt PMW3333
Przełączniki Kailh GM 4.0
Przyciski 7
Częstotliwość próbkowania 1000 Hz
Rozdzielczość 100 - 8000 DPI
Ślizgacze barwione PTFE
Podświetlenie aRGB
Sterownik Posiada
Przewód typu paracord, 1,8m
Wymiary 128 × 68 × 42  mm
LOD ~1 mm
Akcesoria Zapasowe ślizgacze, instrukcja obsługi
Waga 70 gramów
Gwarancja 24 mies.
Cena 99 zł
Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Genesis Krypton 555 i Genesis Carbon 700XL Cordura - test. Idealny zestaw do 200 złotych?

 0