Glorious Model I - test nowego pogromcy myszek Logitech G502 i Razer Basilisk?

Glorious Model I - test nowego pogromcy myszek Logitech G502 i Razer Basilisk?

Glorious Model I - Testy

Jak można by się spodziewać po myszce dla graczy kosztującej ponad 300 zł, posiadającej topową specyfikację (Optyczny sensor BAMF bazowany na PixArt PMW3370 oraz przełączniki Glorious Switches, bazujące na Kailh GM 8.0), w testach syntetycznych wypadła ona niemalże perfekcyjnie. Gryzoń nie miał najmniejszych problemów z utrzymaniem wartości odświeżania na poziomie 1000 Hz. Udało mu się także wykręcić bardzo zbliżony wynik do odgórnego limitu prędkości, z jaką sensor jest śledzić ruch określonego przez PixArt - firma podaje, że Vmax PMW3370 to 400 IPS, czyli około 10 m/s. Natomiast Model I osiągnął 9,17 m/s (ok. 360 IPS), co świadczy o jego bardzo dobrym skalibrowaniu. Mysz poszczycić się może wysoką precyzyjnością działania, a także stosunkowo niską wartością wygładzania. Stąd też nie musimy się obawiać, że negatywnie wpłynie ona na użytkowanie Glorious Model I. Kolejnym spośród serii testów, był prosty pomiar wartości Lift Off Distance sensora BAMF. Polega on na wykorzystaniu płyt kompaktowych w celu zmierzenia wysokości, na jakiej sensor przestanie kompletnie reagować na jakikolwiek ruch, im niższa wartość w mm, tym lepiej (warto nadmienić, iż 1 płyta CD odpowiada grubością ok. 1.2 mm). Tu również obyło się bez niespodzianek, sensor faktycznie przestał reagować na ruch już przy jednej płycie, zatem możemy uznać, że LOD nie odbiega od wartości deklarowanej przez producenta.

Ostatnim, prostym testem było sprawdzenie zachowania myszy w programie paint. Jak widać na załączonej grafice, nie występują tu żadne widoczne anomalie, które miałyby bezpośredni wpływ na pogorszenie wrażeń z użytkowania tej myszy. Przede wszystkim nie musimy obawiać się jitteringu, gdyż ten zupełnie tu nie występuje. Nie udało mi się także odnotować zauważalnego angle-snappingu czy wygładzania. Sensor nie interpoluje, kursor porusza się żwawo i precyzyjnie, zaś grając w gry możemy być spokojni, że akceleracja pozytywna oraz negatywna nie zakłócą naszej rozgrywki, gdyż te nie mają tu miejsca. Słowem podsumowania, Model I działa dokładnie tak jak można by oczekiwać i niczym negatywnym w tej kwestii nas nie zaskoczy.

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Glorious Model I - test nowego pogromcy myszek Logitech G502 i Razer Basilisk?

 0