uGo Sirocco oraz Mistral 2.0 - Podsumowanie i ocena
Oba drony marki uGo - Mistral 2.0, jak i Sirocco - sprawiły mi dużo frajdy. W zasadzie było to moje pierwsze spotkanie z dronem, więc można powiedzieć, że miałem świetną okazję sprawdzić, czy zabawka od uGo w cenie do 300 zł jest dobra na początek. Na wcześniejszych stronach dokładnie opisałem obie konstrukcje, ich wady i zalety, więc czas skonsolidować je w całość w niniejszym podsumowaniu. Tańszy model, Mistral 2.0, jest bardzo prosty w obsłudze i świetnie się go kontroluje, więc nie sprawi on problemu nawet początkującemu pilotowi, gdyż akrobacje czy precyzyjny lot w bezwietrzny dzień, nawet między zabudowaniami, to nie problem. Cena jest niska, ok. 250 zł, więc nie możemy mieć wszystkiego i do największych wad zaliczyłbym otwory pod silnikami, przez które w trybiki dostaje się piasek. Do tego słabej jakości kamerka i nieopisany kontroler. Jednakże nie są to wady, które dyskwalifikują Mistrala 2.0, ponieważ latanie nim to świetna zabawa.
Sirocco to nieco droższy model, który kosztuje ok. 290-300 zł. Jest większy, ma składaną konstrukcję, co ułatwia przechowywanie i transport. Ponownie dobrze się nim steruje, poprawnie reaguje na rozkazy z kontrolera, a lot między zabudowaniami nie jest problematyczny. Wzniesienie się na kilkanaście metrów i przelot nad domem to bułka z masłem, ale najlepiej taki przelot planować w bezwietrzny dzień. Świetną sprawą okazały się białe diody LED na przodzie, które bardzo pomagają w ocenie pozycji drona, co ułatwia kontrolę z większej odległości. W Sirocco kamerka HD, mimo wszystko, nie działa najlepiej, a szybkie przeloty powodują gubienie klatek, ale szczerze powiem, że jak na początek jest wystarczająca. Można już coś nagrać, zrobić zdjęcie i materiał zapisać na karcie micro SD.
Reasumując
Jak wspomniałem, oba drony spisały się bardzo dobrze, zapewniając przez te kilkanaście minut dużo frajdy z latania. Co prawda gogle VR w Mistralu 2.0 za bardzo się nie sprawdzają, z uwagi na niską rozdzielczość wideo, ale warto spróbować. Oba drony są całkiem wytrzymałe, niejednokrotnie spadły z kilku czy nawet kilkunastu metrów, a kolizja z drutem sieci energetycznej czy lądowanie na jabłoni zakończyły się bez uszczerbku. Jedynie raz musiałem rozbierać Mistrala 2.0 po lądowaniu w piachu. Szkoda tylko, że mobilne aplikacje nie działają na nowych wersjach Androida (mnie udało się je uruchomić na Androidzie 5.1), ale tak naprawdę przydają się głównie, gdy chcemy korzystać z kamery. Na koniec dodam, że oba drony to ciekawe propozycje w swoim przedziale cenowym i warto wziąć je pod uwagę przy wyborze pierwszego urządzenia tego typu. Największą zaletą Mistrala jest bardzo prosta kontrola, Sirocco z kolei lepiej nadaje się do latania na wyższym pułapie. Zatem czas na ocenę - uGo Mistral 2.0 otrzymuje 3,5 gwiazdki i mimo kilku wad to świetna zabawka na początek, natomiast uGo Siriocco to również ciekawa propozycja, dająca nieco więcej możliwości, a składana konstrukcja oraz nieocenione białe diody LED na przodzie korpusu zasłużyły na 4 gwiazdki.
uGo Mistral
|
Bardzo łatwa kontrola, wytrzymałość konstrukcji, akrobacje, elementy zapasowe, dobra cena, polska dystrybucja i gwarancja.
Piasek wpada w tryba napędu, słaba kamerka, aplikacja mobilna nie działa na nowych telefonach.
Cena (na dzień publikacji): 250 zł
Gwarancja: 24 miesięcy
uGo Sirocco
|
Łatwa kontrola, spory zasięg, dobra jakość wykonania, polska dystrybucja i gwarancja, wytrzymałość konstrukcji, elementy zapasowe, dobra cena, kamerka HD...
...ale mogłaby być lepszej jakości, aplikacja mobilna nie działa na nowych telefonach.
Cena (na dzień publikacji): 290 zł
Gwarancja: 24 miesięcy
Sprzęt do testów dostarczył:
Serdecznie zapraszamy na nasze stoisko na Game-On w Kielcach w dniach 22-23.06.2019, gdzie będzie strefa uGo RC z torem przeszkód. Przyjdź i sprawdź się.
ITHardware zaprasza na swoje stoisko podczas GameON Summer
Pokaż / Dodaj komentarze do: Jaki dron do 300 zł - test uGo Sirocco oraz Mistral 2.0