Lenovo ThinkPad X1 Carbon 6 Gen - układ chłodzenia i kultura pracy
ThinkPad X1 Carbon szóstej generacji otrzymał dość skromny układ chłodzenia, który zdaje się być uzasadniony kompaktową formą samego urządzenia. Na ten składają się bowiem zaledwie jeden wentylator, jeden radiator oraz dwa heatpipe'y, przy czym zimne powietrze zasysane jest przez niewielkie otwory na spodzie, a wyrzucane przez perforację z boku, z prawej strony laptopa. Tego typu zestaw od początku budził nasze obawy, bo pomimo bardzo niskiego TDP zastosowanych komponentów, wydaje się nader skromny. Zanim jednak sprawdzimy, jak wypada on w praktyce, odnotować trzeba również, że po zdjęciu dolnej części obudowy naszym oczom ukażą się wlutowane pamięci RAM oraz procesor, co oznacza, że ich nie wymienimy (a przynajmniej nie w łatwy sposób). Ponadto widać slot M.2 wraz z dyskiem, bezprzewodową kartę sieciową oraz modem WWAN, a także wnękę na karty SIM (LTE) oraz czytnik kart microSD. Zaglądanie pod dolną część obudowy ograniczymy zatem zapewne do czyszczenia układu chłodzenia.
Test na występowanie throttlingu, polegający na 20-krotnym ukończeniu benchmarku 3D Mark Time Spy, ThinkPad X1 Carbon kończy ze stabilnością animacji na poziomie 87,6%. Oznacza to, że nie został on ukończony pomyślnie (potrzeba wyniku na poziomie co najmniej 97%). Częstotliwość zegara taktującego procesora Core i7-8550U zaliczyła co prawda trzyminutowy skok do blisko maksymalnego poziomu 4 GHz, ale wraz z trwaniem testu szybko zaczęła notować spadek, poczynając od 1,9 GHz nawet do okolic 1 GHz, czyli wyraźnie poniżej minimalnego deklarowanego poziomu (1,8 GHz). Za duży rozrzut w liczbie generowanych klatek odpowiadać może w tym przypadku dość konserwatywny limit temperatury procesora, który zdaje się wynosić 75° C (temperatura GPU wydaje się sięgać 80° C). To wszystko przekłada się na występowanie throttlingu termicznego, ale ponieważ nie mamy tu do czynienia ze stacją roboczą, tego typu test ma charakter typowo syntetyczny.
Kultura pracy okazuje się być jednak bardzo przyzwoita i ultrabook nawet pod największym obciążeniem pozostaje przyzwoicie cichy, a decybelomierz Voltcraft SL-100 (ten charakteryzuje się zakresem pomiarowym 30-130 dBA oraz dokładnością ±1,5 dBA) pokazuje wartości w przedziale 36 - 40,5 dBA, co jest jak najbardziej akceptowalnym hałasem, choć nie każdemu przypadnie do gustu wysoka częstotliwość pracy wentylatora wchodzącego na najwyższe obroty (tym bardziej, że ten potrafi się rozpędzać nawet w sytuacjach, które zdają się nie wymagać takiego wspomagania). Niestety mało wydajny układ chłodzenia daje o sobie znać także w temperaturach obudowy, która w skrajnych scenariuszach potrafi nagrzać się do blisko 50° C. Nie są to może bardzo wysokie temperatury, ale korzystanie z laptopa na kolanach nie jest w tym wypadku wskazane, szczególnie biorąc pod uwagę, że takie wyniki notowane są także na spodzie urządzenia.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Lenovo ThinkPad X1 Carbon 6 Gen - test biznesowego laptopa z górnej półki