Premiera! Test procesorów AMD Ryzen 3 2200G oraz Ryzen 5 2400G

VeraCrypt

Wydajność w aplikacjach nie odbiega znacząco od tego, co prezentowali dotychczasowi przedstawiciele rodziny Ryzen. Nie powinno to dziwić, wszak wciąż mamy do czynienia z tą samą technologią, ale tym razem zaserwowaną w wersji z jednym modułem CCX. Oczywiście o zbliżonych osiągach możemy mówić do momentu, gdy nowe Turbo zaczyna nieco przeszkadzać testowanym APU. Skoro o wilku mowa, to czas przyjrzeć się Precision Boost 2. Zaczynając od Ryzena 5 2400G, tutaj w większości przypadków jest naprawdę dobrze i procesor osiąga wydajność odpowiadającą zegarom ustawionym na 3600-3900 MHz. Co więcej, na ogół mówimy o wartościach bliskich górnej granicy owego przedziału (3800-3900 MHz). Jedynie niektóre wymagające zadania, jak chociażby konwersja wideo do x265, powodują redukcję osiągów do poziomu będącego ekwiwalentem około 3500 MHz. Także VeraCrypt radzi sobie nieco gorzej (3300-3400 MHz), ale dotyczy to jedynie algorytmów AES oraz Serpent - w pozostałych ustawieniach jest w porządku.

Tak więc w przypadku ośmiowątkowca Turbo nie zawsze działa idealnie, ale w ogólnym rozrachunku można je ocenić całkiem poprawnie. Nieco inaczej wygląda to w przypadku Ryzen 3 2200G. Tym razem zadania wielowątkowe radzą sobie jeszcze lepiej i tańsze APU pracuje w takim przypadku z zegarem 3700-3750 MHz, tak więc w zasadzie idealnym. Zapewne do gry wchodzi tutaj większy budżet energetyczny z uwagi na nieaktywne SMT. Zdecydowanie gorzej robi się jednak w momencie, gdy przechodzimy do programów jednowątkowym. W tych bardziej optymistycznych przypadkach wydajność odpowiada częstotliwości 3600 MHz, ale zdarzają się i takie, gdzie mowa o zakresie 3100-3400 MHz. Mowa tutaj o testach w Cinebenchu R15 (OpenGL), emulatorze Dolphin, Mozilli Firefox, foobar2000 oraz Monkey's Audio. O ile więc przypadek wielowątkowy wypada jeszcze lepiej niż u Ryzena 5, to jednak zdarzające się wpadki są poważniejsze. Dokładne przyczyny tej sytuacji będą ukazane później, już w podsumowaniu.