Recenzja Klawiatury Genesis Rhod 350. Dobra membrana w sensownej cenie

Recenzja Klawiatury Genesis Rhod 350. Dobra membrana w sensownej cenie

Genesis Rhod 350 - Podświetlenie i bindy

Recenzowana klawiatura to sprzęt typu Plug and Play, w przeciwieństwie do testowanych przeze mnie Genesis Thor 380, Thor 400 oraz Thor 401 nie posiada ona dedykowanego sterownika, a więc pod kątem personalizacji jesteśmy ograniczeni tylko do oferowanych przez producenta bindów. Zgodnie z instrukcją obsługi pomiędzy poszczególnymi trybami oświetlenia możemy przełączać się korzystając ze skrótów od FN + 1 aż do FN + 9. Oprócz tego otrzymujemy opcję zmiany szybkości przejścia efektów, jasności czy barwy, aczkolwiek funkcje te nie działają ze wszystkimi dostępnymi trybami, o czym dowiedzieć możemy się przy głębszym wczytaniu się w instrukcję. Ponadto zaimplementowano tryb użytkownika, załączający się po przytrzymaniu klawisza FN i dwukrotnym wciśnięciu cyfry 9. Brak dodatkowego oprogramowania w Genesis Rhod 350 co prawda powoduje pewien niedosyt, ale moim zdaniem w cenie 119 złotych jest to rzecz akceptowalna, a co więcej bindy są na tyle rozbudowane, iż dają nam spore pole do manewru, jeśli chodzi o zarządzanie iluminacją. A skoro jesteśmy już przy oświetleniu, to przyznam szczerze, że wygląda ono niezwykle ładnie. Kolory dobrze się ze sobą blendują, wszystkie miejsca są podświetlone równomiernie. Dodatkowo przejścia barw są płynne i nie występuje tu efekt migotania/mrużenia jak w niektórych tanich klawiaturach konkurencji.

​​Genesis Rhod 350

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Recenzja Klawiatury Genesis Rhod 350. Dobra membrana w sensownej cenie

 0