Recenzja Klawiatury Genesis Rhod 350. Dobra membrana w sensownej cenie

Kacper Senderak | 24-05-2021, 15:25 | 0

Recenzja Klawiatury Genesis Rhod 350. Dobra membrana w sensownej cenie

Genesis to mocno zakorzeniona na polskim rynku firma, która specjalizuje się w produkcji przede wszystkim sprzętu peryferyjnego dla graczy, ale też na przykład obudów komputerowych czy nawet foteli gamingowych pokroju Genesis Nitro 890. Niegdyś marka ta skupiała się przede wszystkim na budżetowych konstrukcjach, jednak w ostatnim czasie producent prężnie i w szybkim tempie wdarł się do kategorii średnio- i górnopółkowej, co moim zdaniem wyszło mu na dobre. W swojej karierze niejednokrotnie miałem już okazję testować jego peryferia, których spora część bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, a zwłaszcza mysz Genesis Xenon 800. Natomiast dziś na warsztat weźmiemy Genesis Rhod 350, czyli gamingową klawiaturę membranową. Wspomniane urządzenie zostało wycenione na około 119 złotych, co czyni ją atrakcyjnym produktem, szczególnie biorąc pod uwagę dodatkowe akcesoria i fakt, jakie możliwości stara się obiecywać, ale o tym za chwilę.

Podczas korzystania z klawiatury możemy delektować się ulubionym napojem, bo zgodnie z zapewnieniami producenta Rhod 350 jest zalanioodporny.

Genesis Rhod 350

Test Genesis Krypton 550 - czy zagrozi SPC Gear LIX i Modecom Volcano Shinobi?

Zanim przejdziemy do szczegółowej specyfikacji Genesis Rhod 350 postaram się wam nieco przybliżyć najciekawsze moim zdaniem cechy tego produktu. To sprzęt typu fullsize składający się ze 104 przycisków i posiadający odpinany wristpad. Zgodnie z zapewnieniami producenta Rhod 350 jest zalanioodporny, co postaram się sprawdzić w trakcie wykonywanych przeze mnie testów, a ponadto ma zagwarantować niskie opóźnienia na poziomie około 8 milisekund. Oprócz tego klawiatura wspiera antighosting aż do 19 przycisków, co jak na membranę stanowi dobry wynik. Tak więc na pierwszy rzut oka najnowszy produkt od Genesis zdaje się całkiem sensowną alternatywą dla klawiatur mechanicznych w podobnym przedziale cenowym, z których większość nie grzeszy wzorową kulturą pracy. Miejmy tylko nadzieję, że równie dobrze co na papierze Genesis Rhod 350 wypadnie w praktyce, o czym przekonamy się w dalszej części tego testu, do którego przeczytania serdecznie zachęcam.