Test Chillblast Fusion Dynasty: budowa peceta
Testowany zestaw Chillblast złożono w obudowie AZZA PYRAMID 804, przypominającej zabudowany benchtable. Osłona wykonana jest ze szczotkowanego aluminium i przeszklona, aby zapewnić odpowiednie wyeksponowanie wnętrza. Co ważne, konstrukcja jest wysokiej jakości i bardzo sztywna, za sprawą odpowiedniej grubości blachy (sama skrzynka waży ~14 kg). Na przednim panelu mamy przycisk Power z diodą, wyjście słuchawkowe, wejście mikrofonu i trzy porty USB 3.0 (z czego jeden Type-C). W razie potrzeby we wnętrzu możemy zmieścić trzy dyski twarde na interfejsie SATA, z czego jeden może być 3,5", a poza tym do dyspozycji zostaje drugie złącze M.2 na płycie. Swobodny dostęp komponentów do świeżego powietrza zapewniają liczne otwory i uchylane drzwiczki przy tylnym panelu, zaś wyrzucanie nagrzanego na zewnątrz wspomaga zamontowany na górze 120 mm wentylator z diodami ARGB. Za chłodzenie procesora odpowiada wyszczególniony we wstępie zestaw AIO marki GIGABYTE, z okrągłym wyświetlaczem LED i chłodnicą 360 mm, na której zainstalowane są wentylatory 120 mm z iluminacją ARGB, natomiast zasilacz to CORSAIR RM850X, zapewniający zapas mocy, odpowiednią sprawność potwierdzoną certyfikatem 80 PLUS Gold i wykorzystujący japońskie kondensatory. Oba te elementy zamontowane są pod tacką płyty głównej i PSU ma do dyspozycji filtr przeciwkurzowy, a cooler wyrzuca powietrze bezpośrednio na zewnątrz, przez otwory na spodzie obudowy. Do zarządzania okablowaniem nie mam uwag, jest wzorowe.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Chillblast Fusion Dynasty. Szybki i nietuzinkowy pecet