Test Core i5-9400F vs Ryzen 5 2600X. Który CPU najlepszy za około 700 zł?

Test Intel Core i5-9400F: konkluzje

Przeprowadzone testy wykazały dokładnie to, czego można było się spodziewać, mając w pamięci specyfikację techniczną obu procesorów - Intel Core i5-9400F to minimalnie szybsza wersja starszego Core i5-8400 i dysproporcja wydajnościowa między nimi odpowiada mnożnikowi rdzeni podbitemu o oczko (dokładnie 100 MHz w górę). W efekcie, testowany procesor w programach potrafiących zrobić użytek z wielu wątków na ogół przegrywa z konkurencyjnym Ryzenem 5 2600X, za to w zastosowaniach jednowątkowych jest odwrotnie. Oczywiście to tylko uogólnienie, gdyż zdarzają się wyjątki od tej reguły - przykładowo konwersja wideo do x265 padła łupem Core i5-9400F, za sprawą mocniejszego FPU (w tym aspekcie poprawki przyniosła dopiero architektura Zen 2), natomiast z przetwarzaniem audio za pomocą enkodera LAME MP3 oraz prostą obróbką graficzną w IrfanView lepiej poradził sobie konkurent. Tyle o aplikacjach, teraz pora na bardziej rozrywkowe zastosowania. W grach, zasadniczo zgodnie z oczekiwaniami, główny bohater niniejszego artykułu poradził sobie bardzo dobrze, po uśrednieniu rezultatów wyprzedzając Ryzena 5 2600X o około 7%. Rywal z drużyny AMD jedynie w pojedynczych przypadkach był w stanie utrzeć nosa sześciordzeniowemu Coffee Lake Refresh, wygrywając wyłącznie w legendarnym Crysis 3 oraz (nieznacznie) w Dying Light. Naturalnie rezultaty Ryzena 5 2600X można delikatnie podnieść poprzez podkręcanie, ale rzeczywisty zysk z tego tytułu jest niewielki, co wynika z faktu, że procesory te - podobnie jak nowości z serii 3000 - już na starcie są wyżyłowane niemal do granic rozsądku.

Intel Core i5-9400F to bardzo dobry wybór dla graczy składających peceta ze średniej półki. Natomiast półprofesjonaliści powinni zwrócić swoje oczy w stronę Ryzena 5 2600X.

 Intel Core i9-9900K - test procesora z linii Coffee Lake Refresh

Funkcjonowanie Turbo, pobór prądu i temperatury

Jeżeli chodzi o aspekty niezwiązane bezpośrednio z wydajnością, to moim zdaniem nie ma na co narzekać. Temperatury, pomimo pasty termoprzewodzącej pod IHS, są niskie, co wynika po prostu z niezbyt wyśrubowanych parametrów fabrycznych oraz nieaktywnego HT. Z tych samych powodów pobór prądu komputera bazującego na Core i5-9400F nie będzie wysoki, aczkolwiek tutaj trzeba dodać, że dużo zależy od wykorzystanej płyty głównej, która może dobierać wyższe lub niższe napięcie rdzeni, w efekcie wpływając na wynik w zakresie ~10-20 W. Niemniej jednak, w razie potrzeby można przejść na sterowanie ręczne i dostosować woltaż we własnym zakresie. Niczego złego nie mogę powiedzieć także o funkcjonowaniu Turbo, które w trakcie testów było nienaganne. Porównując ten aspekt do Core i5-8400, widać sporą poprawę w dwóch przypadkach, które były problematyczne - emulatorze Dolphin oraz Counter-Strike: Global Offensive. Szczerze powiedziawszy, nie wiem, kiedy dokładnie pojawiła się poprawa, gdyż miałem okazję monitorować sytuację tylko przez nieco ponad pół roku po debiucie pierwowzoru, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można zakładać, że na starszych Coffee Lake w chwili obecnej sytuacja również powinna być opanowana. W zasadzie szkoda jedynie blokady możliwości podkręcania, której - jak dotąd - nikomu nie udało się obejść i raczej już się nie uda. Wszyscy pamiętamy przecież, że całkiem niedawno, przy pierwszych procesorach Skylake, pojawił się myk zwany Non-K OC, który nawet przy CPU bez magicznej literki w nazwie pozwalał na manipulację taktowaniem bazowym (BCLK) w pełnym zakresie. I wygląda na to, że Intel solidnie zadbał o to, aby sytuacja się nie powtórzyła...

 Test X4 955/X6 1075T vs FX-6350/8350 vs i5-2500K. Spotkanie po latach

Ocena końcowa procesora Intel Core i5-9400F

Reasumując, testowany Intel Core i5-9400F otrzymuje ode mnie ocenę końcową w wysokości czterech i pół gwiazdki, do której dorzucam dodatkowe wyróżnienie rekomendacja. Rzeczony model to cały czas naprawdę atrakcyjna propozycja dla graczy, który chcą złożyć zestaw ze średniej półki. Co prawda jeszcze nie tak dawno wydawało się, że po premierze Ryzenów 3000 sytuacja może się zmienić, ale ostatecznie tak się nie stało. Głównie dlatego, że nowości od AMD zaczynają się w kwocie powyżej 900 zł, a to zauważalnie więcej niż trzeba wydać za Core i5-9400F czy starszego Ryzena 5 2600X. Przez kilka chwil zastanawiałem się także nad znaczkiem związanym z opłacalnością, ale ostatecznie go nie przyznałem, z uwagi na jeszcze tańszego Ryzena 5 2600. Ten ostatni to ciekawy model dla entuzjastów, którym niestraszne jest podkręcanie, za sprawą którego można uzyskać wydajność porównywalną z droższym wariantem z dopiskiem "X", do spółki z dwunastoma wątkami (gdybyście się bali, że sześciowątkowy Intel jest nieprzyszłościowy -> ja tego zdania nie podzielam). Natomiast do amatorskich zastosowań profesjonalnych warto rozważyć Ryzena 5 2600X. Przy czym nie należy zapominać, że i tak często będzie to wybór kompromisowy. Przykładowo w grafice 3D co prawda czas renderingu będzie krótszy niż na Core i5-9400F, ale komfort czynności projektowych spadnie, z uwagi na kulejący pojedynczy wątek starszych procesorów AMD. Innymi słowy, zawsze należy dokładnie przemyśleć sprawę i zdecydować, co jest dla nas ważniejsze. Na dzisiaj ode mnie to wszystko, ale oczywiście zapraszam do dyskusji w komentarzach i dzieleniem się swoim poglądem na omawiany temat.

Intel Core i5-9400F

Bardzo dobra wydajność w grach i programach jednowątkowych, przyzwoita wydajność w programach wielowątkowych, wysoka wydajność AVX, nienaganne funkcjonowanie Turbo, niskie temperatury, niewielki pobór prądu, atrakcyjna cena

Zablokowane możliwości podkręcania (mimo wszystko)

Cena Intel Core i5-9400F (na dzień publikacji) : od 630 zł

Gwarancja: 36 miesięcy

Sprzęt do testów dostarczyło: