Wszystkie odczyty były dokonywane przy wykorzystaniu niezmienionej platformy testowej, obudowa była zamknięta i postawiona obok biurka, podobnie jak u większości użytkowników. Temperatura w pomieszczeniu wahała się w zakresie 21-23 °C. Do wykonania pomiarów posłużyło oprogramowanie HWiNFO64 w wersji 5.23-2830. Test w spoczynku polega na uruchomieniu wychłodzonego komputera i 15-minutowym okresie wyświetlenia pulpitu, przy minimalnym zużyciu zasobów. Z kolei test pod obciążeniem to półgodzinna rozgrywka w Star Wars: Battlefront. Wartości widniejące na wykresach są najwyższymi spośród zarejestrowanych.
Masywny, trójwentylatorowy układ chłodzenia nie może mieć problemów ze 120-watowym GPU. Widać to doskonale na załączonych wykresach. Nawet podczas wyświetlania pulpitu, kiedy wszystkie wentylatory stoją w miejscu, akcelerator Asusa zachowuje niskie temperatury robocze. Wyniki pod obciążeniem, zarówno dla domyślnych taktowań, jak i po podkręceniu, to klasa sama w sobie. Przewaga nad filigranowym AMP-em jest ogromna.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test karty graficznej Asus GTX 1060 Strix Gaming - Pascal nie taki ekonomiczny