Procesor, chipset
Zgodnie z informacjami podanymi we wstępie, OMEN by HP 15 (2017) wyposażony został w doskonale znany procesor Intel Core i7-7700HQ, który osadzono na płycie głównej z równie popularnym chipsetem HM175. Jak wiadomo, wykorzystany układ obliczeniowy jest konstrukcją 4-rdzeniową ze wsparciem techniki Hyper-Threading, co efektywnie daje osiem możliwych do poprowadzeni wątków, i 6 MB współdzielonej pamięci L3. Jego taktowanie bazowe wynosi 2,8 GHz, Turbo Boost zaś - 3,8 GHz. Już teraz mogę zdradzić, że testowany laptop problemów z throttlingiem termicznym nie ma, stąd częstotliwości zegara taktującego pozostają zgodne ze specyfikacją. Z tym że, jak zapewne wiecie, aktualnie Core i7-7700HQ został zastąpiony przez 6-rdzeniowy i 12-wątkowy model Core i7-8750H z 9 MB cache. Nie jest to tym samym, delikatnie mówiąc, najmocniejsza (ani najnowsza) z możliwych jednostek obliczeniowych. Jakby tego było mało, zastosowanie starszej platformy, Kaby Lake-H, odbija się negatywnie na funkcjonalności. Przykładowo, układ logiki HM175 oferuje tylko kontroler USB 3.0, nie USB 3.1 jak nowszy HM370, a ponadto nie ma zintegrowanego Wi-Fi, w odróżnieniu od młodszego odpowiednika, przez co za sieć bezprzewodową odpowiadać musi odrębny chip.
Karta graficzna
Teoretycznie karty graficzne są dwie: NVIDIA GeForce GTX 1060 6 GB Max-Q oraz Intel HD Graphics 630. W praktyce wykorzystamy jednak tylko pierwszą z wymienionych, bo iGPU pozostaje kompletnie nieaktywne, co wynika z wykluczających się nawzajem założeń technik Optimus i G-SYNC. Dla dociekliwych - przełączanie akceleratorów wymaga podłączenia matrycy pod linie sygnałowe wyprowadzone z grafiki zintegrowanej, tymczasem w przypadku dynamicznej synchronizacji obrazu sygnał musi zostać podany bezpośrednio przez kartę dedykowaną. Co oczywiste, może się to odbić negatywnie na czasie pracy w terenie. A co z wydajnością? Zastosowany GeForce GTX 1060 6 GB jest strukturalnym klonem wszystkich innych modeli tego typu (SPU: 1280, TMU: 80, ROP: 48), czy to w wersji dla komputerów stacjonarnych czy mobilnej, jednak charakteryzuje się znacząco obniżonymi częstotliwościami zegara taktującego. Taktowanie bazowe ustalono na 1063 MHz, GPU Boost 3.0 natomiast - 1342 MHz, podczas gdy w "normalnej" wersji dla laptopów wartości te wynoszą, odpowiednio, 1404 oraz 1670 MHz. Poczynione modyfikacje przynoszą spadek współczynnika TDP do 70 W. Przy czym 6 GB własnej pamięci GDDR5 pozostaje niezmienne, cechując się 192-bitową magistralą danych i taktowaniem równym 2002 MHz, a - w konsekwencji - przepustowością na poziomie 192,2 GB/s.
Pamięć RAM
Moduł pamięci jest tylko jeden, z dwóch możliwych do zainstalowania, łącznie, w slotach typu SO-DIMM. Z jednej strony oznacza to nieco mniej wydajną konfigurację jednokanałową, z drugiej zaś - łatwiejszą i mniej inwazyjną rozbudowę. Firma HP stawia na kostkę Hyundai Electronics HMA81GS6AFR8N-UH, której faktyczny producent to Hynix. (I pod taką marką, w razie czego, znajdziemy rzeczony moduł w polskich sklepach). Charakterystyka obejmuje jednostronną budowę, szybkość 2400 MT/s, a także opóźnienia CL17. Są to parametry nader typowe, choć faktem jest, że w dzisiejszych czasach 8 GB, w wydajnym komputerze dla gracza, to już ilość RAM-u co najwyżej akceptowalna. Takie Grand Theft Auto V samo w sobie potrafi skonsumować blisko 7,5 GB pamięci operacyjnej, a pamiętajmy, że warto pozostawić coś ekstra na aplikacje działające w tle, nie wspominając już o niechlujnym korzystaniu z przeglądarki internetowej. No i ograniczona przepustowość pojedynczego kanału także może być zmorą. Niektóre produkcje, jak Watch Dogs 2, potrafią w takim scenariuszu "zgubić" nawet kilkunastoprocentowy odsetek ogólnej liczby generowanych ramek. Cóż, na pewno druga taka kostka 8 GB, na standardowym wyposażeniu, atrakcyjność laptopa OMEN by HP 15 (2017) znacząco by podniosła.
Nośniki danych
Tak samo zresztą jak podniósłby ją wydajniejszy nośnik danych, bo domyślnie producent zapewnia tylko mechaniczny dysk HGST Travelstar 7K1000 (HTS721010A9E630) o pojemności 1 TB. Jest to jeden z liderów pośród HDD-ków w formacie SATA 2,5'', wyróżniający się relatywnie wysoką wydajnością, uzyskiwaną dzięki prędkości talerza równej 7200 obr./min, ale w czasach naprawdę niedrogich SSD chciałoby się czegoś więcej. Tym bardziej, że OMEN by HP 15 (2017) został wyposażony w slot M.2 2280 z obsługą protokołu NVMe. Niestety, jeśli zdążyliście się przyzwyczaić do szybkich magazynów półprzewodnikowych, na tutejszy dobór dysku będziecie narzekać. Testowany notebook, pomimo zastosowania stosunkowo wydajnej platformy bazowej, potrafi rozdrażnić umiarkowaną responsywnością. System uruchamia się odczuwalnie dłużej niż w przypadku urządzeń z SSD-ekiem, a jego aktualizacje przebiegają zdecydowanie wolniej. Oczywiście w dalszym ciągu konsekwentnie uważam, że w laptopie do gier lepiej mieć pojemnego talerzowca, aniżeli wyłącznie maluśki SSD pokroju 120 - 240 GB, ale ideałem byłoby połączenie obydwu tych jednostek, nawet kosztem nieco wyższej ceny. Dobrze, że są sprzedawcy, którzy upgrade wykonują własnym sumptem.
Oprogramowanie
Wszystko to pracuje pod kontrolą systemu Microsoft Windows 10 Home PL w wersji 64-bitowej, do którego HP dostarcza jeszcze całą masę autorskich aplikacji, z tym że ich realizacja, w moim odczuciu, jest wątpliwej jakości. Główny panel sterowania, OMEN Command Center, włącza się dłuższą chwilę, a tak naprawdę pełni jedynie rolę monitora wykorzystania zasobów, z funkcji konfiguracyjnych udostępniając tylko przydział priorytetów dla karty sieciowej. Idąc dalej, konfiguracji dźwięku dokonujemy z poziomu odrębnej, ale tak samo ociężałej aplikacji Audio Switch, a zarządzanie chłodzeniem i zasilaniem całkowicie zautomatyzowano. (Aplet o nazwie CoolSense samodzielnie decyduje, jakie parametry należy dobrać do aktualnie panujących warunków). Jednocześnie wielkimi nieobecnymi są: ustawienia matrycy i edytor makr dla klawiatury. Efekt jest taki, że choć software'u przygotowano bez liku, to jednak jego funkcjonalność, w ogólnym rozrachunku, okazuje się niższa niż u statystycznej konkurencji. Zagadką pozostaje przy tym, dlaczego HP nie spróbowało zamknąć wszystkich opcji w pojedynczej aplikacji, co byłoby podejściem zdecydowanie wygodniejszym dla użytkownika i zapewne lżejszym dla platformy. Tyle dobrego, że uniknięto irytującego bloatware'u z reklamami w głównej roli.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test OMEN by HP 15 – Jeden z najtańszych laptopów z matrycą 120 Hz