Procedura podkręcania procesorów AMD Ryzen nie różni się znacząco od przetaktowywania jednostek FX. Mamy kontrolę nad stosunkowo niewielką liczbą parametrów, wśród których należy wymienić zegar bazowy (wykorzystana płyta i tak nie pozwalała na manipulację tym parametrem), mnożnik rdzeni oraz taktowanie pamięci, które determinuje również częstotliwość mostka NB. Bezpieczne napięcie to kwestia otwarta, ale najczęściej słyszy się o granicy ~1,45 V i tego się trzymałem podczas prób podkręcania. Przy okazji, uczulam na odpowiedni dobór narzędzi do sprawdzania stabilności. Piszę o tym, gdyż popularny program OCCT niezbyt mocno obciąża procesory Ryzen, co przekłada się na dość niskie temperatury, a to właśnie one potrafią być tutaj czynnikiem hamującym. Nietrudno w takim przypadku o sytuację, gdzie procesor bez trudu przejdzie test w OCCT, a zacznie się przegrzewać chociażby podczas renderingu w Blenderze, który stawia CPU niewiele mniejsze wymagania od najbardziej "brutalnych" wygrzewaczy. Dlatego też polecam LinX, który idealnie sprawdza się podczas OC najnowszego dziecka AMD.
Maksymalny stabilny zegar CPU
Jak zapewne pamiętacie, podczas podkręcania Ryzena 7 1700X podstawowym problemem były dość wysokie temperatury, które powodowały wyłączanie się platformy po przekroczeniu ~1,35 V na rdzeniach. Na szczęście tutaj nie ma takiej niedogodności, dzięki czemu mogłem spokojnie osiągnąć zakładany wcześniej limit woltażu. Ostatecznie udało się osiągnąć 3,9 GHz przy 1,425 V, co jest wartością o prawie 22% wyższą od fabrycznego zegara. Sama częstotliwość może nie jest oszałamiająca, szczególnie na tle procesorów Kaby Lake, które nierzadko bez trudu dobijają do 5 GHz, ale wspomniana różnica procentowa zwiastuje znaczący przyrost wydajności, który powinien zwiększyć konkurencyjność testowanego procesora na tle konkurencji, której przecież w ogóle nie podkręcimy.
Maksymalny niestabilny zegar
Ostateczną wartością, przy której byłem w stanie wejść do systemu operacyjnego, okazało się okrągłe 4 GHz przy napięciu wynoszącym 1,45 V. Krótko i na temat, niższe modele Ryzenów z zablokowanymi rdzeniami zdecydowanie nie charakteryzują się większym potencjałem OC od ośmiordzeniowych wariantów, ale tego można się było w zasadzie spodziewać.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test procesora AMD Ryzen 5 1400. Najtańszy w rodzinie, ale czy dobry?