Diamenty nie są dla wszystkich. UMI Diamond też nie jest dla wszystkich. Diamenty to nie zabawki. Tutaj również nie doświadczymy zbyt dużo zabawy. Idealnym nabywcą wydaje się być osoba skoncentrowana na niezłej wydajności i estetycznym wykończeniu. Takich użytkowników faktycznie nie brakuje.
Zawiedzione będą natomiast osoby, poszukujące konstrukcji w pełni multimedialnej. Pierwszym problemem okażą się słabe podzespoły. Trzeszczący głośnik i słabe kamery. Jeśli już zaakceptujemy ich ograniczone możliwości, przyjdzie nam zmierzyć się z aparatem, który z trudem wytrzyma dobę intensywnego użytkowania.
Warto pamiętać, że mówimy o smartfonie za mniej niż 700 złotych. Przedział cenowy czyni z niego dość pewną i solidną konstrukcję. Wszak na najniższej półce nie brakuje modeli z wadami konstrukcyjnymi, przestarzałym oprogramowaniem czy naprawdę archaicznymi podzespołami.
UMI Diamond
niezła wydajność w tej klasie cenowej, estetyczna i ergonomiczna obudowa, szkło 2,5D, niska cena
problemy z precyzją panelu dotykowego, słaby aparat, trzeszczący głośnik, za słaba bateria, obudowa nieodporna na zabrudzenia i zadrapania
Cena (na dzień 28.12.2016) : około 649 zł
Gwarancja: 24 miesiące
Sprzęt do testów udostępnił:
CKMediator
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test smartfona UMI Diamond