Test zasilacza UPS PowerWalker VFI 3000 TG - UPS do zadań specjalnych

Test zasilacza UPS PowerWalker VFI 3000 TG - UPS do zadań specjalnych

Pobór mocy

Praca urządzenia zasilania gwarantowanego, jakim jest UPS, generuje dodatkowe zużycie energii elektrycznej. Pozostaje pytanie, jakie są to dokładne wartości. PowerWalker VFI 3000 TG podczas pracy sieciowej (bez obciążenia, na naładowanych akumulatorach) pobiera od 21,1 W do kilkudziesięciu watów. Rozbieżność wynika z algorytmu ładowania akumulatorów, a same wzrosty poboru energii elektrycznej są chwilowe. Podczas ładowania akumulatorów watomierz maksymalnie wskazywał 174 W, a prąd ładowania wynosił maksymalnie 1,8 A na całkowicie rozładowanych akumulatorach. Po naładowaniu baterii do 55%, prąd ładowania spadł do 0,9 A (95 W poboru energii elektrycznej przez zasilacz).

Pomiar Pobór energii elektrycznej
W czasie pracy jałowej, akumulatory naładowane 16,5 W - 53,5 W
W czasie pracy jałowej, akumulatory naładowane - tryb Eco 24,6 W - 24,4 W
W czasie ładowania akumulatorów  174 W
UPS PowerWalker VFI 3000 TG - test
Prąd ładowania - rozładowanie akumulatory

Stabilizacja napięć

Słabszej jakości zasilacze mogą mieć problemy z utrzymaniem znamionowej wartości napięcia podczas rozładowywania się akumulatorów. Test odbywa się więc w trybie rezerwowej pracy UPS-a. Dokonane pomiary pokazują świetną regulację napięcia wyjściowego, niezależnie od stanu naładowania akumulatorów. UPS przed samym rozładowaniem się (ok. 2%), utrzymywał napięcie o wartości w zakresie 227,4 V do 227,6 V, aczkolwiek na moment przed wyłączeniem się napięcie wyjściowe spadło do 220,5 woltów.

Stabilizacja napięć Napięcie wyjściowe 
Akumulatory naładowane na 100% 227,4 V
10% naładowana akumulatorów (rozładowywanie) 227,6 V
Przed wyłączeniem zasilacza (rozładowywanie)  220,5 V
Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test zasilacza UPS PowerWalker VFI 3000 TG - UPS do zadań specjalnych

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł