AMD Ryzen 5 1400 oraz Ryzen 5 1600 - test procesorów na AGESA 1.0.0.6

AMD Ryzen 5 1400 oraz Ryzen 5 1600 - test procesorów na AGESA 1.0.0.6

Procedura podkręcania procesorów AMD Ryzen nie różni się znacząco od przetaktowywania jednostek FX. Mamy kontrolę nad stosunkowo niewielką liczbą parametrów, wśród których należy wymienić zegar bazowy (wykorzystana płyta i tak nie pozwalała na manipulację tym parametrem), mnożnik rdzeni oraz taktowanie pamięci, które determinuje również częstotliwość mostka NB. Bezpieczne napięcie to kwestia otwarta, ale najczęściej słyszy się o granicy ~1,45 V i tego się trzymałem podczas prób podkręcania. Przy okazji, uczulam na odpowiedni dobór narzędzi do sprawdzania stabilności. Piszę o tym, gdyż popularny program OCCT niezbyt mocno obciąża procesory Ryzen, co przekłada się na dość niskie temperatury, a to właśnie one potrafią być tutaj czynnikiem hamującym. Nietrudno w takim przypadku o sytuację, gdzie procesor bez trudu przejdzie test w OCCT, a zacznie się przegrzewać chociażby podczas renderingu w Blenderze, który stawia CPU niewiele mniejsze wymagania od najbardziej "brutalnych" wygrzewaczy. Dlatego też polecam LinX, który idealnie sprawdza się podczas OC najnowszego dziecka AMD.

Maksymalny stabilny zegar CPU

Jak zapewne pamiętacie, podczas podkręcania Ryzena 7 1700X podstawowym problemem były dość wysokie temperatury, które powodowały wyłączanie się platformy po przekroczeniu ~1,35 V na rdzeniach. Na szczęście tutaj nie ma takiej niedogodności, dzięki czemu mogłem spokojnie osiągnąć zakładany wcześniej limit woltażu. Ostatecznie udało się uzyskać 3,9 GHz przy 1,425 V, co jest wartością o prawie 22% wyższą od fabrycznego zegara. Sama częstotliwość może nie jest oszałamiająca, szczególnie na tle procesorów Kaby Lake, które nierzadko bez trudu dobijają do 5 GHz, ale wspomniana różnica procentowa zwiastuje znaczący przyrost wydajności, który powinien zwiększyć konkurencyjność testowanego procesora na tle konkurencji, której przecież w ogóle nie podkręcimy.

AMD Ryzen 5 1600 poradził sobie nieco lepiej od tańszego brata. Ostatecznie udało mi się osiągnąć w pełni stabilne 3,9 GHz, czyli tyle samo, ile uzyskałem na Ryzenie 5 1400, ale przy nieco niższym napięciu zasilającym, które wynosi tutaj dokładnie 1,4 V. Dalsze zmniejszanie woltażu prowadziło do niestabilności, z kolei próby jego zwiększania nie okazały się w jakikolwiek sposób owocne. Nawet zaaplikowanie 1,45 V wciąż nie pozwalało na ustabilizowanie okrągłych 4 GHz, zaś przekraczanie wspomnianego napięcia należy uznać za niezbyt dobry pomysł, który może doprowadzić do zmniejszenia żywotności procesora i/lub jego zdegradowania.

Maksymalny niestabilny zegar

Ostateczną wartością, przy której byłem w stanie wejść do systemu operacyjnego, okazało się okrągłe 4 GHz dla Ryzena 5 1400 oraz 4,1 GHz dla Ryzena 5 1600 - w obu przypadkach przy napięciu wynoszącym 1,45 V. Krótko i na temat, niższe modele Ryzenów z zablokowanymi rdzeniami zdecydowanie nie charakteryzują się większym potencjałem OC od ośmiordzeniowych wariantów, ale tego można się było w zasadzie spodziewać. Niestety, wspomniane napięcie nie pozwoliło na osiągnięcie wyższych zegarów - każda próba kończyła się zawieszeniem komputera na etapie ładowania Windowsa lub kilka chwil po przejściu do pulpitu.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: AMD Ryzen 5 1400 oraz Ryzen 5 1600 - test procesorów na AGESA 1.0.0.6

 0