Corsair K70 RGB Pro - test klawiatury klasy premium. Godny następca K70 RGB?

Corsair K70 RGB Pro - oprogramowanie i podświetlenie

Klawiatura korzysta z oprogramowania iCUE, które wykorzystywane jest już praktycznie przez wszystkie peryferia Corsair. Aplikacja ta przeszła ostatnio spory lifting interfejsu użytkownika, dzięki czemu jest bardziej przejrzysta i nieco prostsza w obsłudze. Szkoda jednak, że nie wykorzystano tej okazji do wprowadzenia obsługi polskiego języka w oprogramowaniu. Pod względem funkcjonalności iCUE to jednak jedno z najbardziej zaawansowanych tego typu narzędzi, które jest szczególnie przydatne, jeśli zdecydujemy się na cały ekosystem Corsair. W czasie testów nie natrafiłem jednak na żadne problemy ze stabilnością sterowników czy działem iCUE. Poza tym, oprogramowanie może być wykorzystywane do wielu innych produktów Corsair, nie tylko myszek czy klawiatur, ale też pamięci RAM czy chłodzenia, pozwalając nam zsynchronizować ich pracę w zakresie podświetlenia.

Po podłączeniu K70 RGB Pro na ekranie głównym iCUE pojawia się duży kafelek z grafiką klawiatury, a jego kliknięcie przenosi nas do dedykowanych jej opcji, pogrupowanych w sześciu kategoriach umieszczonych z lewej strony. W gruncie rzeczy są to jednak cztery kategorie, ponieważ dwie z nich powielają się w warstwie software'owej oraz hardware'owej, gdzie zapisywane są w pamięci klawiatury, bez konieczności włączania iCUE. I tak Key Assignments to nic innego jak przypisywanie nowych funkcji wybranych klawiszom (w tym także funkcyjnym, multimedialnym czy nawet rolce). Opcji jest tu co niemiara, poczynając od dość typowych (tekst, media, odpalanie wybranych aplikacji), przez mapowanie przycisków myszy i kombinacje makro, po funkcje Voicemod. Jeśli jesteśmy już przy makrach, to Corsair zadbał również o możliwości nagrywania zaawansowanych kombinacji i ich edycji. Co więcej, klawiatura posiada możliwość ich nagrywania także bez wykorzystania iCUE, co również należy odnotować na plus. 

W Lighting Effects znajdują się oczywiście opcje dotyczące podświetlenia RGB. Liczba efektów i możliwości personalizacji iluminacji jest ogromna, a ustawienia pozwalają tworzyć warstwy podświetlenia (nawet do 20 takowych), co pozwala łączyć ze sobą wiele efektów. Znajdziemy tu predefiniowane (z góry zaprojektowane) efekty, czyli Presets, ale również Custom (z opcją głębokiej personalizacji) i Lighting Link (pozwalające na synchronizację z całym naszym systemem podzespołów Corsair). Wybierać możemy praktycznie spośród wszystkich popularnych trybów pracy - od stałego, przez pulsacyjne czy fale, aż po „padający deszcz” i efekt tęczy. W zakładce Home przygotowano również tzw. sceny (Scenes), dające nam szybki dostęp do w pełni skonfigurowanych efektów. Jeśli jesteśmy już przy podświetleniu, to muszę przyznać, że z racji tego, że zastosowano tu tzw. floating design (nasadki znajdują się nad ramą klawiatury), to sporo światła wydostaje się na zewnątrz, tworząc przyjemny dla oka efekt. Co więcej, możemy w dużym zakresie zarządzać iluminacją z poziomu samej klawiatury licznymi skrótami z klawiszem funkcyjnym. Mówiąc krótko, iluminacja sama w sobie zrealizowana jest praktycznie wzorowo, ale Corsair zdążył już nas do tego przyzwyczaić. 

Kolejna grupa opcji to Performance i umożliwia ona zablokowania klawisza Windows, a także skrótów skrótów ALT + TAB, Shift + Tab i ALT + F4 i zmianę kolorów diod sygnalizujących. Całość zamyka Device Settings, gdzie możemy zaktualizować firmware, wybrać częstotliwość próbkowania (do 8000 Hz) jasność podświetlenia, układ klawiszy, zwiększyć czas odbicia przełączników czy zmienić kolor podświetlenia w trybie turniejowym. Oczywiście wszystkie nasze ustawienia możemy zapisywać na osobnych profilach. iCUE kryje też wiele dodatkowych opcji do monitorowania naszego systemu.