Mountain Everest 60 - Sterownik i podświetlenie
Oczywiście w dobrej klawiaturze dla graczy nie mogło zabraknąć dedykowanego sterownika. Jak możecie zauważyć na zamieszczonym poniżej zrzucie ekranu, Mountain Everest 60 posiada wsparcie oprogramowania o nazwie Base Camp. Jest to aplikacja działająca na podobnej zasadzie co Razer Synapse 3 czy SteelSeries Engine. Tworzy ona swego rodzaju ekosystem, pozwalając zarządzać wszystkimi dostępnymi produktami Mountain. Już na pierwszy rzut oka sprawia ona bardzo pozytywne wrażenie. Sterownik jest schludny, minimalistyczny i przyjazny dla użytkownika. Między konfiguracją posiadanych urządzeń możemy się przełączać w locie, mamy możliwość zapisywania profili oraz co ciekawe ustawiania ikonek dla każdego z nich, tak aby łatwiej było je odróżnić. Niektóre spośród trudniejszych do zrozumienia funkcji są dobrze opisane, wystarczy najechać na okrąg ze znakiem zapytania przy danej opcji, aby dowiedzieć się o niej nieco więcej.
Całość podzielono na pięć zakładek, pierwszą z nich zdążyłem wam już omówić, dlatego przejdźmy do karty dedykowanej podświetleniu. Liczba dostępnych trybów iluminacji nie jest długa, a osobiście nie jestem też fanem części z nich, ale to kwestia gustu. Najważniejsze jest to, że program posiada sensownie stworzony tryb custom i zaawansowane możliwości edycji dostępnych efektów. Ciekawie prezentuje się też opcja Color Wave, która nawet na ustawieniach domyślnych wygląda po prostu zjawiskowo. A skoro już o wyglądzie mowa, to w praktyce kolory są żywe, dobrze się blendują i nie występuje efekt migotania. Z drugiej strony, tak jak wspominałem wcześniej, numpad posiada niestety pewne problemy z doświetleniem legend. Oprócz możliwości regulacji podświetlenia możemy także definiować własne bindy dla każdego dowolnie wybranego klawisza czy nagrywać i zapisywać makra. W zakładce settings odnajdziemy zaś wszelkie ważne opcje jak możliwość dostosowania zakresu działania trybu gry, który odpowiada za blokadę pewnych przycisków, włączenia diod informacyjnych czy wymuszenia synchronizacji ustawień między wszystkimi dostępnymi profilami użytkownika. Ponadto nie zabrakło opcji przywrócenia klawiatury do ustawień fabrycznych, pobrania instrukcji obsługi czy funkcji wyszukiwania i instalacji nowych aktualizacji firmware’u.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Recenzja Mountain Everest 60. Najlepsza klawiatura mechaniczna do 1000 zł?