Etap filtrowania zaczyna się na wtyku zasilania, gdzie na tzw. pająka umieszczono:
- dwa kondensatory ceramiczne typu Y (niebieskie),
- kondensator poliestrowo-metalizowany typu X (żółty).
Ciąg dalszy filtrowania znajduje się na głównym laminacie:
- bezpiecznik,
- dwie cewki z rdzeniem ferrytowym,
- jeden kondensator poliestrowo-metalizowany typu X (żółty),
- kolejne dwa kondensatory ceramiczne typu Y (niebieskie dyskowe),
- termistor NTC (zielony dyskowy) oraz przekaźnik do ochrony przed dużymi prądami rozruchowymi.
Stwierdzam brak warystora, szkoda, ponieważ jest to najprostsze zabezpieczenie przed przepięciami, a jest puste miejsce lutownicze tuż za mostkiem prostowniczym. Poza tym, etap filtracji napięcia wejściowego jest dobry.
Za filtrem EMI znajdują się jeden 10-amperowy mostek prostowniczy GPU1006, który chłodzony jest wspólnym radiatorem strony pierwotnej (APFC i MOSFETów kluczujących).
W układzie APFC jest jeden kondensator elektrolityczny Teapo serii LG (żywotność 2000 godzin @ 105 °C) o pojemności 270 µF na 450 V oraz certyfikowany do pracy przy maksymalnej temperaturze 105 °C.
W układzie aktywnego PFC znajdziemy:
- dwa MOSFETy In Power Semiconductor TA20N50A. Charakteryzują się parametrem RDS(on) na poziomie 260 mΩ. Są one w stanie dostarczyć 20 A każdy, w trybie ciągłym przy 25 °C
- 6-amperową diodę Schottky’ego CREE C3D6060.
Za przełączanie odpowiadają kolejne dwa tranzystory In Power Semiconductor TA20N50A (w topologii półmostu “half bridge”, w połączeniu z układem rezonansowym LLC), mogące dostarczyć w trybie ciągłym prąd o natężeniu do 20 A przy 25 °C oraz o parametrze RDS(on) wynoszącym 0,260 Ω.
Za radiatorem APFC znajdują się elementy układu rezonansowego.
Kontroler PWM jest zakryty blaszką odprowadzającą ciepło, nie mogłem odczytać numerów.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Premierowy test zasilacza SilentiumPC Supremo M2 Gold 550 W