Test Hyperbook N14 – Ultrabook skrojony na miarę, i to jaki

Ekran

Testowany ultrabook został wyposażony w matrycę AU Optronics B140HAN04.0. Jest to jedyna matryca dostępna dla tego barebone, ale producent oferuje opcję kalibracji i oprofilowania, za dopłatą 150 zł. Technicznie rzecz biorąc, mamy tu do czynienia z wyświetlaczem typu IPS, który pokryto warstwą antyodblaskową i podświetlono białymi diodami - to standard w segmencie konsumenckim. Wizualnie natomiast użyty ekran jest, delikatnie mówiąc, mocno przeciętny, aczkolwiek w większości typowych zastosowań biurowo-multimedialnych spisuje się w sposób akceptowalny.

Pokrycie referencyjnych przestrzeni barw wynosi: SRGB - 57,9%, DCI-P3 - 41,4%, Adobe RGB - 40,3%. Jak widać, nie ma tym samym choćby najmniejszych szans na dobrą reprodukcję barw.

Przechodząc do bardziej szczegółowych pomiarów, pozytywnie zaskakuje tylko wysoki kontrast statyczny, równy dokładnie 1090,1:1. Przy czym, szczytowo, jasność bieli wynosi 271,7 cd/m², czerni zaś - 0,2493 cd/m². W konsekwencji Hyperbook N14 świetnie radzi sobie z wyświetlaniem tekstu. Tym bardziej, że lekko ocieplona biel, 6051 K, może uchodzić za przyjemną dla oka, a zniekształcony przebieg gammy lokalnej dodatkowo podbija kontrast odczuwalny. Z innymi treściami jest już, niestety, znacznie gorzej. Dla przykładu, błąd Delta E dla czystego błękitu to aż 20,88. Oznacza to, że testowany ultrabook tego koloru w ogóle nie wyświetla. Zamiast tego na ekranie pojawia się odcień zdecydowanie bledszy, z wyraźną domieszką zieleni. Jakby tego było mało, uzasadnione zastrzeżenia budzi niska widoczność w słońcu. Jasność matrycy jest, moim zdaniem, trochę zbyt niska jak na urządzenie przenośne, stworzone notabene głównie do pracy w terenie. Cóż, ekran z całą pewnością najmocniejszego punktu Hyperbooka N14 nie stanowi.

Bardziej szczegółowe pomiary kolorymetrem: