Jakiej wydajności możemy spodziewać się po Core i7-8550U, każdy powinień wiedzieć. W końcu nie tak dawno na ITHardware.pl testowany był ASUS ZenBook 13 UX331UN, który został wyposażony w dokładnie ten sam procesor. Tym niemniej, jak wspominałem z rozdziale poświęconym chłodzeniu, Hyperbook N14 zdecydowanie lepiej radzi sobie z trzymaniem częstotliwości zegara taktującego. Widać to zwłaszcza w benchmarkach z rodziny 3DMark, gdzie napomknięty konkurent notował spadki do 800 MHz(!), podczas gdy bohater niniejszej recenzji swobodnie utrzymuje zegar wyższy o nawet 1 GHz (efektywnie: 1,8 GHz). Inna sprawa, że zintegrowana karta graficzna Intel UHD Graphics 620 nie jest w stanie choćby na krok zbliżyć się do GeForce'a MX150, ale chyba nikt nie spodziewał się tu czegokolwiek innego. Przy czym Hyperbook N14 ma nie tylko lepiej rozwiązany układ chłodzenia, ale także 16 GB szybkiej pamięci DDR4, co w tej klasie sprzętu stanowi rzadkość. Producenci przeważnie decydują się na wolniejsze moduły DDR3L. Tam, gdzie szybkość podsystemu RAM odgrywa dużą rolę, tam też barebone imponuje jeszcze bardziej. No i oczywiście ciężko narzekać na dysk systemowy, którym w tym przypadku jest, przypomnę, sprawdzony Samsung 960 EVO 250 GB. I tak, jak w przypadku wywołanego ZenBooka miałem wątpliwości, czy aby cztery rdzenie w klasie ultramobilnej są dobrym pomysłem, tak tutaj stwierdzam wszem i wobec: są. Hyperbook N14 deklasuje wszystkie ultrabooki z procesorami starszego typu.
Wyniki wydajności w aplikacjach:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Hyperbook N14 – Ultrabook skrojony na miarę, i to jaki