Test komputera MSI Nightblade X2 - gotowiec do gier w wydaniu MSI

Test komputera MSI Nightblade X2 - gotowiec do gier w wydaniu MSI

Po otwarciu obudowy od razu rzuca się w oczy uchwyt na dodatkowy boczny wentylator, którego niestety nie ma w komplecie i należy go dokupić oddzielnie.

Po zdjęciu uchwytu mamy już dostęp do całości komputera. Trzeba przyznać że upakowanie tak mocnych komponentów w obudowie tej wielkości było nie lada wyzwaniem. Karta graficzna która jest na samym dole "oddycha" praktycznie wyłącznie powietrzem z kratki wentylacyjnej "w podłodze".

Na szczęście kratka ta została wyposażona w filtr przeciwkurzowy - jest więc nadzieja że komputer nie będzie się brudził zbyt szybko. Warto pamiętać żeby nie stawiać komputera na czymś - ponieważ po zasłonięciu kratki wentylacyjnej temperatura karty graficznej wzrasta o około 20 stopni podczas grania - przy zdecydowanie głośniejszej pracy.

Schładzacz procesora jest typowy dla markowych komputerów - dwuwieżowy, przekładany wentylatorem. Do obsługi niepodkręconego Core i7 6700K wystarcza - ale kultura pracy całego komputera pozostawia sporo do życzenia. Zwłaszcza gdy włączymy jakieś wymagające dla układu chłodzenia testy procesora np. LinX 0.6.5 AVX. Sonometr Voltcraft wskazał maksymalną wartość na poziomie 46 dBA. To sporo jak na stacjonarny komputer - a maszyna kosztująca tyle pieniędzy powinna mieć lepiej przemyślaną sprawę chłodzenia procesora. 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test komputera MSI Nightblade X2 - gotowiec do gier w wydaniu MSI

 0