Test monitora BenQ ZOWIE XL2411 144 Hz

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411 144 Hz

Przystępny cenowo monitor dla graczy kontra kolorymetr - to brzmi niczym wyrok, prawda? ;) Początek jest jednak obiecujący. Gamut barwny BenQ ZOWIE XL2411 pokrywa ponad 97,6% przestrzeni sRGB, cechując się jednocześnie całkowitą objętością na poziomie ok 105,2% sRGB. Wizualizacja ujawnia przeciągnięcie kolorów niebieskiego i, w odrobinę mniejszym stopniu, zielonego. Niemniej nie ma mowy o jakiejś drastycznej wpadce na tle innych monitorów klasy konsumenckiej, także tych nieprzeznaczonych do grania, czyli opartych na matrycach innych niż TN. Patrząc wyłącznie na panele do gier, nietrudno wskazać gorsze przykłady.

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Z opakowania monitor wyjmujemy nastawiony na preset FPS1, co w tym przypadku jest o tyle ciekawe, że buszując po OSD możemy sprawdzić dokładne nastawy wybrane przez producenta. Jasność spoczywa naturalnie na pozycji 100, ale już temperaturę barwową ustawiono z pewną dozą fantazji: 88-82-95. Jako wyjściową gammę wybrano ustawienie oznaczone cyfrą 3, dorzucając przy tym aktywną technikę manipulacji cieniami, Black eQualizer. Niestety wysiłki BenQ nie przełożyły się na wymierny efekt. Temperatura barwowa okazuje się zdecydowanie zbyt chłodna, a kontrast - niedopuszczalnie niski, daleki od obietnicy widniejącej w specyfikacji.

  • Delta E punktu bieli: 3,45
  • Punkt bieli: 7627 K
  • Jasność bieli: 341,1 cd/m2
  • Jasność czerni: 0,4424 cd/m2
  • Kontrast rzeczywisty: 771:1

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Błędy wyświetlanych kolorów widać gołym okiem, i nie potrzeba do tego doświadczonego obserwatora. Średnia Delta E dla testowego pakietu próbek wynosi aż 5,79. Składają się na to przekłamania wszystkich możliwych gatunków - od jasności, poprzez nasycenie, a skończywszy na odcieniu. Testowany monitor nie jest w stanie prawidłowo wyświetlić żadnej z trzech czystych barw podstawowych, czego rezultatem jest kompletny chaos na ekranie. Zresztą przedstawione w tabeli wartości liczbowe mówią niejako same za siebie. Tylko spójrzcie.

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Gamma1

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Gamma2

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Gamma3

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Gamma3 + Black eQualizer 12 (ust. fabryczne)

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Gamma4

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Gamma5

Analiza przebiegu gammy ujawnia przyczynę wielu poruszonych wcześniej problemów BenQ ZOWIE XL2411. Ustawień jest pięć, wszystkie są zniekształcone, jednak - trochę paradoksalnie - najgorzej wygląda domyślna krzywa przy włączonym Black eQualizer. Rzeczona funkcja powoduje ściągnięcie szarości ze środka gradientu w kierunku bieli, jednocześnie wygaszając światła, co dosłownie dewastuje obraz. Po wyłączeniu "usprawnień" producenta, panel zdecydowanie zyskuje - a już Gamma4 pozwala osiągnąć jakość nieodstającą od większości konsumenckich LCD-ków. Cóż, BenQ nie ma wyraźnie głowy do dobierania fabrycznych profili.

Wbudowany tryb sRGB

A wystarczyłoby zaproponować użytkownikom na starcie tryb sRGB, w którym panel notuje doprawdy niezłe osiągi jak na swoją klasę i docelowe przeznaczenie. Temperatura barwowa ociepla się do 6886 K, kontrast rośnie do 834,6:1, natomiast średnia Delta E wręcz zaskakuje wartością 2,14. Teraz to zupełnie inny monitor...

  • Delta E punktu bieli: 0,44
  • Punkt bieli: 6886 K
  • Jasność bieli: 356 cd/m2
  • Jasność czerni: 0,4266 cd/m2
  • Kontrast rzeczywisty: 834,6:1

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Kalibracja i profilowanie

Jako, iż ustawienia w trybie sRGB są zablokowane, kalibrację trzeba rozpocząć od przejścia na tryb Standardowy, co odblokowuje wszystkie niezbędne suwaki, wyłączając zarazem zbędny Black eQualizer. Od razu pozwoliłem sobie także przełączyć gammę na "czwórkę", chroniąc panel przed zbyt dużą korektą jasności. Dobrą wiadomością jest możliwość uzyskania książkowych 120 kandeli przy suwaku w pozycji 17. Daje to więc możliwość zejścia z jasnością jeszcze niżej. Z kolei neutralną temperaturę dla testowanej sztuki gwarantują składowe 97-96-95.

  • Preset: Standardowy
  • Jasność: 17
  • Kontrast: 50
  • RGB: 97, 96, 95
  • Gamma: 4

Oprogramowanie profilujące pozwoliło ściągnąć średni błąd Delta E do 0,85 - co tak między Bogiem a prawdą wygląda przeciętnie na tle większości testowanych przeze mnie wcześniej monitorów. Dużym problemem okazuje się konieczność mocnego skręcenia zieleni i błękitu przy symultanicznym, lecz nie równomiernym podbiciu czerwieni, której model XL2411 wyświetlić prawidłowo nie potrafi w ogóle. Zestawiając to z widocznie niepoprawną liniowością na szarości, osiągamy nieszczególnie atrakcyjny efekt. Niemniej jednak należy jasno stwierdzić, że obraz finalnie przestaje odstraszać.

  • Delta E punktu bieli: 0,04
  • Punkt bieli: 6492 K
  • Jasność bieli: 120 cd/m2
  • Jasność czerni: 0,1313 cd/m2
  • Kontrast rzeczywisty: 914,4:1

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test monitora BenQ ZOWIE XL2411 144 Hz

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł