Test monitora BenQ ZOWIE XL2411 144 Hz

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411 144 Hz

Kąty widzenia na panelu TN po prostu nie mogą być dobre, co wynika bezpośrednio z charakterystyki tejże technologii. BenQ ZOWIE XL2411 odstępstwa od normy nie stanowi, pozwalając na maksymalnie kilkunastostopniowe odchylenie w każdej płaszczyźnie. Niezależnie od której strony patrzymy na ekran, kontrast błyskawicznie spada do nieakceptowalnej wartości. Pojawiają się ponadto liczne przebarwienia - scena zachodzi żółtą poświatą. Czasem przybiera to trochę karykaturalną szatę, bo jeśli tylko ekran nie zostanie ustawiony dokładnie na wprost oczu, z jednorodnego szarego tła robi się... gradient. Producent najwyraźniej zdawał sobie z tego sprawę, czego owocem jest wychwalona wcześniej podstawa. Zakres widzenia nie jest zatem szeroki, jednak optymalne ustawienie monitora pod pojedynczego użytkownika nie powinno stanowić problemu. Pamiętam, że w poprzednich modelach BenQ, np. XL2411Z, potrafiła różowieć biel. Tutaj takiej przypadłości nie zaobserwowałem.

Test monitora BenQ ZOWIE XL2411

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test monitora BenQ ZOWIE XL2411 144 Hz

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł