Test myszki Corsair Dark Core RGB Pro - Klasyk w odświeżonym wydaniu

Test myszki Corsair Dark Core RGB Pro - Klasyk w odświeżonym wydaniu

Opakowanie i zawartość

Urządzenie dostarczane jest nam w niewielkich rozmiarów, tekturowym pudełku. Jego design został bardzo dobrze przemyślany. Frontalna część wita nas logiem producenta, a w centrum uwagi znajduje się grafika przedstawiająca produkt. Na bokach możemy zauważyć hasło reklamowe "Win without wires" oraz nieco mniejsze zdjęcie przedstawiające lewą stronę myszki. Oczywiście z tyłu umieszczono kilka informacji na temat sprzętu, za to na spodzie opis zawartości opakowania.

Opakowanie Corsair Dark Core RGB Pro

Wewnątrz pudełka znajdziemy przewód w oplocie ze złączem USB-A (podłączanym do komputera) i USB-C, które zasila mysz oraz rzecz jasna samego Dark Core RGB Pro, który w bardzo sensowny sposób został zabezpieczony przed wstrząsami czy przemieszczaniem się wewnątrz pudełka. Ponadto producent dostarcza nam kartę gwarancyjną, wskazówki dotyczące ochrony środowiska, skróconą instrukcję obsługi, która między innymi zawiera informacje jak bezpiecznie zdemontować akumulator oraz jej pełną wersję w osobnej broszurce. Nie zabrakło oczywiście adaptera wireless z męskim złączem USB-A i dodatkowej magnetycznej nakładki na bok gryzonia. Niestety Corsair nie zdecydował się na dołączenie dodatkowego kompletu ślizgaczy.

Zawartość opakowania Corsair Dark Core RGB Pro

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test myszki Corsair Dark Core RGB Pro - Klasyk w odświeżonym wydaniu

 0