Do sprawdzenia zużycia energii posłużył watomierz Voltcraft Energy Logger 4000F, charakteryzujący się klasą dokładności na poziomie ±1% oraz pracą w trybie True RMS. Ta ostatnia cecha zapewnia pomiar rzeczywistej wartości skutecznej, czyli faktycznie pobieranej przez urządzenie, a nie średniej podawanej przez tanie mierniki. Napięcie w sieci elektrycznej to oczywiście 230 V, natomiast częstotliwość 50 Hz. Wszelkie wartości na wykresach odnoszą się do kompletnej platformy testowej.
Obciążenie generowane było przez 15-minutowy przebieg testu LinX w wersji 0.6.4, natomiast w spoczynku przez 10 minut wyświetlany był jedynie pulpit. Ze względu na wysoką klasę sprzętu pomiarowego, w obu przypadkach wahania wskazań okazały się bardzo niewielkie, w zasadzie nieprzekraczające 1 W. Dlatego też jako odczyt właściwy przyjmuję wartość najczęściej pojawiającą się na wyświetlaczu watomierza.
Spoczynek
Obciążenie
MSI B250M Mortar znakomicie zaprezentował się w testach poboru prądu. Mamy więc nowego, samodzielnego lidera zestawienia zużycia energii w spoczynku, a pod obciążeniem również jest wyśmienicie. Wynik 91 W w pełnym stresie budzi respekt i jest znacząco niższy niż w przypadku poprzednika. Nie ulega więc wątpliwości, że osoby przykładające szczególną wagę do minimalizacji poboru prądu posiadanego zestawu będą bardzo usatysfakcjonowane.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test płyty głównej MSI B250M Mortar. Równie dobra jak poprzednik?