Za rozpraszanie nagromadzonego gorącego powietrza odpowiada 135 milimetrowy wentylator z łożyskiem kulkowym i działa on w trybie ciągłym. Podczas testów 1200 watowego LC-Powera do 575 W rotor pracował z prędkością do 583 obr./min, natomiast obciążenia bliskie 900 W wymagało również niewiele, bo tylko 624 obr./min. Na pełnej mocy, tachometr laserowy wskazywał 1122 obr./min, czyli prawie dwukrotnie więcej niż przy 75% obciążenia. Maksymalna zanotowana prędkość podczas testu 110% wyniosła 1217 obr./min.
Spód obudowy rozgrzał się do 66,1 °C.
Niskie obroty wentylatora pociągnęły za sobą wyższe temperatury wydmuchiwanego powietrza, testowany zasilacz rozgrzewa się do 49 °C przy maksymalnym obciążeniu. Podczas ¾ mocy jest 2 °C więcej, natomiast do 50% obciążenia temperatura dochodzi do 44,6 °C.
To nie jest wszystko, wcześniej wspominałem o chodzonych ścieżkach laminatu. Okazuje się, że przy dużych obciążeniach obudowa potrafi się solidnie rozgrzać. W czasie ostatniego testu, czyli przy całkowitej obciążalności PSU, a dokładnie 104%, spód obudowy rozgrzał się do 66,1 °C. To naprawdę dużo, można się prawie oparzyć.
Zobaczmy, jak wygląda poziom generowanego hałasu.
Hałas
Zanim przejdę do pomiaru poziomu hałasu, zapoznajcie się z poniższym zestawianiem:
- 10 dBA - normalne oddychanie / szelest liści,
- 20 dBA - szept,
- 30 dBA - ciche pomieszczenie w domu,
- 40 dBA - lodówka,
- 50 dBA - normalna rozmowa,
- 60 dBA - śmiech,
- 70 dBA - odkurzacz lub suszarka do włosów,
- 80 dBA- głośna muzyka/duży ruch miejski.
Do 75% mocy znamionowej LC-Power zachowuje się bardzo kulturalnie, nie przekraczając 34 dBA. W zasadzie delikatnie słychać łożyskowanie rotora, ale to charakterystyczna cecha wentylatorów z łożyskiem kulkowym. Maksymalny zarejestrowany hałas przez decybelomierz w teście T5 100% to 44,2 dBA, natomiast w teście przeciążeniowym 46,6 dBA. Było już głośnio, aczkolwiek słuchawki strzeleckie nie były potrzebne :)
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test zasilacza LC-Power LC1200 2.4 Platinum Series