Etap filtrowania zaczyna się na wtyku zasilania, gdzie umieszczono niewielki laminat, wlutowany w płytę główną zasilacza, zawierający:
- dwa kondensatory ceramiczne typu Y (niebieskie),
- kondensator poliestrowo-metalizowany typu X (szary),
- bezpiecznik.
Ciąg dalszy filtrowania znajduje się na głównym laminacie:
- trzy cewki z rdzeniem ferrytowym,
- dwa kondensatory poliestrowo-metalizowane typu X (żółte),
- kolejne dwa kondensatory ceramiczne typu Y (niebieskie dyskowe),
- warystor (dyskowy w opasce termokurczliwej),
- przekaźnik i termistor.
Etap filtracji napięcia wejściowego jest bardzo dobry.
Za filtrem EMI znajduje się aluminiowy radiator o zwiększonej pojemności cieplnej, do którego przylegają dwa 15-amperowe mostki prostownicze GBU1506.
W układzie APFC mamy trzy kondensatory japońskiej produkcji Nippon Chemi-Con serii KMR, czyli mniejsza wersja KMQ (żywotność 2000 godzin) o pojemności 390 µF na 400 V, co daje nam łącznie 1170 µF. Kondensatory certyfikowane są do pracy przy maksymalnej temperaturze 105 °C.
W układzie aktywnego PFC znajdziemy:
- dwa tranzystory Infineon IPW50R140CP. Charakteryzują się one parametrem RDS(on) na poziomie 140 mΩ i są w stanie dostarczyć 23 A w trybie ciągłym przy 25 °C,
- 10-amperową diodę Schottky’ego CREE C3D10060.
Za przełączanie odpowiadają cztery MOSFETy STP26NM60N w topologii pełnego mostu “full bridge”. Charakteryzują się parametrem RDS(on) na poziomie 165 mΩ. Są one w stanie dostarczyć 20 A każdy w trybie ciągłym przy 25 °C.
Między radiatorem APFC a radiatorem sekcji kluczowania znajdują się elementy układu rezonansowego oraz kontroler PWM A6062H.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test zasilacza LC-Power LC1200 2.4 Platinum Series