Test polegał na zmierzeniu czasu, jaki upływa od włączenia komputera do momentu rozpoczęcia ładowania systemu operacyjnego. Czasu bootowania nie należy więc mylić z sumarycznym czasem uruchamiania peceta, który jest odpowiednio dłuższy. Pomiar powtarzany był trzykrotnie, a na koniec wyciągana średnia arytmetyczna z dokładnością do sekundy. Tablica partycji to klasyczne MBR, głównie ze względu na fakt, że te same dyski wykorzystywane są także do testów starszych platform.
Co jak co, ale test czasu bootowania zdecydowanie nie poszedł po myśli konstrukcji MSI. Ponad 20 sekund to już całkiem sporo, jak na standardy, do których przyzwyczaiła nas platforma LGA 1151. W przeszłości obserwowałem już podobną sytuację na podstawce AM4, gdzie płyty MSI startowały wyraźnie wolniej od rywali. Wtedy, po pewnym czasie, pomogła aktualizacja BIOS-u. Tutaj być może też będzie podobnie.
Pokaż / Dodaj komentarze do: MSI MEG Z390 ACE - test płyty głównej