Test NVIDIA GeForce GTX 1630 w wersji KFA2 EX. Szalona wizja budżetowej półki według zielonych

Test NVIDIA GeForce GTX 1630 w wersji KFA2 EX. Szalona wizja budżetowej półki według zielonych

KFA2 GeForce GTX 1630 EX (1-Click OC): opakowanie

Testowana karta graficzna KFA2 GeForce GTX 1630 EX (1-Click OC) dotarła do mnie w relatywnie skromnym wielkościowo pudełku, którego kolorystyka opiera się głównie na barwie czarnej, z dodatkiem koloru srebrnego i zieleni, tradycyjnie kojarzonej z firmą NVIDIA. Front częstuje nas wizerunkiem schowanego w cieniu jegomościa, a także informuje o zastosowanym układzie graficznym i serii, do której należy produkt, dodatkowo dostarczając krótki wykaz najistotniejszych, zdaniem producenta, technologii. Z kolei na odwrocie przeczytamy solidną porcję marketingowych haseł odnośnie tego, czemu warto wybrać właśnie ten produkt. Wewnątrz, oprócz akceleratora, znajduje się podstawowa instrukcja obsługi (montaż i instalacja sterowników).

Test NVIDIA GeForce GTX 1630 w wersji KFA2 EX. Szalona wizja budżetowej półki według zielonych

KFA2 GeForce GTX 1630 EX (1-Click OC): wymiary, system chłodzenia

KFA2 GeForce GTX 1630 EX (1-Click OC) to jedna z najkrótszych kart, jakie miałem okazję testować – całość mierzy około 20 cm i warto przy tym dodać, że system chłodzenia minimalnie wystaje poza laminat. Wspomniany cooler to jednolity aluminiowy blok bez wsparcia rurek heatpipe, który dba o optymalne warunki pracy wszystkich istotnych komponentów, włączając w to pamięć VRAM i sekcję zasilania. Wysokość akceleratora jest standardowa, tzn. zajmuje on w komputerze dokładnie dwa sloty. Natomiast rozpraszaniem ciepła zajmują się dwa wentylatory o średnicy 80 mm. Co ciekawe, te ostatnie nie potrafią pracować w trybie półpasywnym, przez co obracają się też w spoczynku.

Test NVIDIA GeForce GTX 1630 w wersji KFA2 EX. Szalona wizja budżetowej półki według zielonych

KFA2 GeForce GTX 1630 EX (1-Click OC): rewers, zasilanie, iluminacja

W celu obniżenia kosztów, marka KFA2 zdecydowała się zrezygnować z iluminacji LED oraz płytki usztywniającej (ang. backplate), tak więc rewers akceleratora jest nagi. Oczywiście nie wpływa to w żaden negatywny sposób na pracę karty, chociaż nieco kłuje w oczy i sprawia, że komponenty zamontowane na odwrocie PCB nie są chronione przed uszkodzeniami, co jest de facto najistotniejszą zaletą dodatkowego kawałka aluminium. Gniazd zasilania nie uświadczymy, co jest związane ze współczynnikiem TDP wynoszącym 75 W (bez możliwości podniesienia limitów), dzięki czemu slot płyty głównej jest wystarczający. W temacie firmowego oprogramowania mamy Xtreme Tuner Plus, gdzie jesteśmy w stanie aktywować tryb 1-Click OC, a także ręcznie dostosować parametry pracy. Ponadto mamy możliwość zsynchronizowania z urządzeniem mobilnym i aby tego dokonać, należy kliknąć na komputerze na ikonę telefonu, po czym skanujemy kod QR widoczny na ekranie (Xtreme Tuner na telefonie i tablecie można pobrać ze sklepu Google lub Apple). Ew. jest opcja ręcznego wpisania adresu IP peceta i trzeba tu dodać, że oba sprzęty muszą znajdować się w tej samej sieci lokalnej (chyba że skonfigurujecie przekierowanie portów). Po tej czynności połączenie zostanie nawiązane i zobaczycie na telefonie/tablecie monitoring parametrów pracy karty, a także będziecie mogli zmieniać ustawienia bez wychodzenia z gry.

Test NVIDIA GeForce GTX 1630 w wersji KFA2 EX. Szalona wizja budżetowej półki według zielonych

KFA2 GeForce GTX 1630 EX (1-Click OC): złącza wideo

Jeżeli chodzi o wyjścia obrazu, to do dyspozycji mamy po jednym DisplayPort 1.4, DVI-D oraz HDMI 2.0b. Jest to więc odejście od typowo praktykowanego w przypadku Turingów zestawu trzech DisplayPort, pojedynczego HDMI oraz dodatkowego USB Type-C, realizującego standard dla urządzeń wirtualnej rzeczywistości VirtualLink. Jeżeli chodzi o kwestie związane z tą decyzją, wszystko wskazuje, że zwyczajnie taka była wola producenta. Wystarczy popatrzeć na przypadek znajdującego się wyżej w hierarchii układu GeForce RTX 2060, gdzie referencyjny model Founders Edition jest jedną z nielicznych konstrukcji wyposażonych w USB-C (skrócona nazwa standardu), z kolei projekty partnerów zielonych najczęściej są go pozbawione. Trudno więc mówić, aby w przypadku któregokolwiek GPU firma NVIDIA wydawała odgórne polecenia, jakie wyjścia obrazu montować. Zaś na deser dodam jeszcze, że choć zestaw złącz jest relatywnie skromny, bo trzyelementowy, to jednak powinien być bardziej niż wystarczający dla większości nabywców.

Test NVIDIA GeForce GTX 1630 w wersji KFA2 EX. Szalona wizja budżetowej półki według zielonych

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test NVIDIA GeForce GTX 1630 w wersji KFA2 EX. Szalona wizja budżetowej półki według zielonych

 0