be quiet! Straight Power 11 650 W znajduje się w dosyć dużym pudełku w typowych dla be quiet! kolorach czarnego i szarego. Na froncie otrzymujemy wyłącznie podstawowe informacje jak nazwa linii produktowej, moc jednostki, znaczek posiadanego certyfikatu sprawności 80 PLUS oraz kilka najważniejszych cech produktu. Z tyłu natomiast zawarto najważniejsze informacje dotyczące specyfikacji technicznej jak tabliczka prądowo-napięciowa oraz diagram okablowania. Na bokach znajdują się opisy w pozostałych językach, również polskim.
Wraz z zasilaczem otrzymujemy:
- Kabel zasilający,
- Dwie opaski rzepowe,
- Cztery plastikowe opaski zaciskowe,
- Cztery czarne śrubki do montażu PSU,
- Adapter Molex->mini Molex
- Instrukcję obsługi, również w języku polskim.
Jak na napis “premium” znajdujący się na srebrnym pasku przy bocznej krawędzie pudełka, muszę powiedzieć, że wyposażenie jest tylko podstawowe, brakuje mi m.in. torby na niewykorzystane okablowanie
Pokaż / Dodaj komentarze do: Premierowy test be quiet! Straight Power 11 650 W - Cisza przede wszystkim