Premierowy test be quiet! Straight Power 11 650 W - Cisza przede wszystkim

Premierowy test be quiet! Straight Power 11 650 W - Cisza przede wszystkim

Do budowy okablowania wykorzystano przewody 18 AWG (American Wire Guage, niższy numer oznacza większy przekrój). Wszystkie kable wykonano z przewodów w czarnej izolacji, które zostały zabezpieczone czarnym nylonowym oplotem. Złącze ATX jest dzielone. Do dyspozycji, oprócz wiązki głównej 24 -pin, mamy jeden kabel EPS z dzielonym złączem na 2x4 -pin oraz cztery ośmioprzewodowe PCI-E (dwa złącza (6+2) -pin na kabel). Do podłączenia nośników danych otrzymujemy dwie wiązki z mieszanymi wtyczkami SATA i Molex oraz jedna wiązka z czterema złączami SATA - łącznie otrzymujemy 9 złącz SATA i 3 Molex.

Test zasilacza be quiet! Straight Power 11 650 W

Wiązka

Złącza/długość

Ilość kabli

ATX24 pin

60 cm

1

EPS (4+4) pin

70 cm

1

PCI-E

60 cm (6+2)-pin + 60 cm (6+2)-pin

1

PCI-E

60 cm (6+2)-pin

2

SATA

55 cm SATA + 15 cm SATA + 15 cm SATA + 15 cm SATA

1

SATA/Molex

55 cm SATA + 15 cm SATA + 15 cm SATA + 15 cm Molex

1

SATA/Molex

55 cm SATA + 15 cm SATA + 15 cm Molex + 15 cm Molex

1

Wszystkie kable są długie, ATX i EPS mierzą odpowiednio 60 i 70 cm, więc duże obudowy nie będą im straszne. W wyposażeniu znajdziemy trzy kable do zasilania kart graficznych, w tym dwa z jednym złączem PCI-E (6+2) -pin mierzące po 60 cm oraz o tej samej długości kolejne dwa, tym razem na jednym wtyku do PSU. Niestety powoduje to, że nie ma możliwości podłączenia wszystkich kabli do PSU jednocześnie. Wynika z tego, że możemy zasilić karty graficzne wyposażone maksymalnie w trzy złącza PCI-E 8 -pin jak MSI GeForce GTX 1080 Ti Lightning Z lub do trzech kart graficznych z jednym złączem PCI-E 8 -pin jak AMD RX 570/580.

Mimo dostępnych czterech złącz PCI-E możemy wykorzystać tylko trzy

Okablowanie pod względem ilości złącz jest całkowicie wystarczające, ponownie nie widzę sensu wspierania dzielonego złącza ATX 24 pin. Jak wspomniałem długość wiązki EPS wynosi 70 cm, a więc bardzo dużo. W zasadzie już 62 cm są całkowicie optymalne do wykorzystania w naprawdę dużych obudowach jak moja pancerna Fractal Design XL1. Wiązki są bardzo solidne i nawet dobrze się układają w obudowie. Złącza naprawdę dobrze “siedzą” w gniazdach i nie ma obaw o przypadkowe rozłączenie kabli np. w sytuacji, gdy przenosimy komputer. Ponadto złącza SATA i Molex umieszczono razem na tych samych wiązkach kablowych. Jeśli jednak nie korzystamy ze złącz Molex, mamy jeden kabel z czterema wtyczkami SATA, co też jest dobrze przemyślanym rozwiązaniem. Dodatkowo otrzymujemy adapter Molex->mini Molex.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Premierowy test be quiet! Straight Power 11 650 W - Cisza przede wszystkim

 0