Sony Inzone M9 - test monitora z górnej półki. Sprosta oczekiwaniom?

Sony Inzone M9 - test monitora z górnej półki. Sprosta oczekiwaniom?

Sony Inzone M9 - pobór energii 

Na koniec pozostała jeszcze kwestia poboru energii, ale generalnie nie bardzo jest o czym pisać, ponieważ odnotowane przez Inzone M9 wyniki, zarówno w stanie czuwania, jak i maksymalnego zużycia energii (pomiaru szczytowego zapotrzebowania dokonujemy przy maksymalnej jasności i wyświetlaniu białej planszy), są do bólu przewidywalne. W trybie standby wynik jest naprawdę niski, ponieważ wynosi tylko 0,6 W, natomiast w drugim scenariuszu dość wysoki (53,3 W), co jednak zupełnie nie dziwi, jeśli weźmiemy pod uwagę parametry tego sprzętu.  

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Sony Inzone M9 - test monitora z górnej półki. Sprosta oczekiwaniom?

 0