Test Crucial MX300 275 GB

Test Crucial MX300 275 GB

O zaletach zakupu nośników SSD nie trzeba nikomu chyba przypominać. Znacząco przyspieszają pracę komputera, system operacyjny ładuje się jak rakieta, a czas kopiowania plików nie zmusza do parzenia kawy. SSD może także wskrzesić starego laptopa, jednak właściciele nie decydują się na ten zabieg - to błąd, bo zainstalowanie pamięci flash jest świetnym i skutecznym rozwiązaniem. Niestety, na rynku nie zauważyłem obniżek cen dysków, a popyt jest nadal duży. Zdążyłem Was już przyzwyczaić do comiesięcznego publikowania tekstów z segmentu pamięci masowych. W tym miesiącu przyspieszam tempo i postanowiłem przetestować kolejny nośnik SSD. Po raz kolejny na moje biurko trafił budżetowy dysk wykorzystujący przestrzenne kości TLC. Jest on bardzo popularny, ponieważ w opinii internautów uchodzi za wydajny dysk, który można nabyć za niewielkie pieniądze. Jest nim Crucial MX300 275 GB. Chciałem go sprawdzić z kilku powodów. Pierwszym, a zarazem najważniejszym jest już wcześniej wspomniana – popularność. Na forach komputerowych jest często polecanym dyskiem, a głównym powodem jego wyższości nad innymi nie jest wydajność, lecz opłacalność. Drugim ważnym aspektem jest to, że w moim zestawieniu jest już starszy brat – MX200. Chciałem dowiedzieć się jakie kroki postanowił zrobić Crucial. Czy inżynierowie zwiększają wydajność, czy pragną obniżyć cenę nośnika. Na papierze wygląda na to drugie, gdyż kości TLC 3D są tańsze od potencjalnie szybszych kości MLC. Czy Crucial MX300 275 GB pobije rekord wydajności w swoim segmencie cenowym? Zapraszam do zapoznania się z lekturą.

Na forach komputerowych jest często polecanym dyskiem, a głównym powodem jego wyższości nad innymi nie jest wydajność, lecz opłacalność

Test Crucial MX300 275 GB

Przy kupnie dysku SSD pod system, jak również gry i aplikacje, szczególną uwagę zwracamy przede wszystkim na cenę zakupu nośnika o danej pojemności. Wersje 240-256 GB wydają się najbardziej uniwersalne, jeśli chodzi o ilość przestrzeni użytkowej w odniesieniu do ceny zakupu. Stąd też taki, nie inny dobór modeli do zestawienia. Kolejną, nie mniej ważną, kwestią jest wydajność operacyjna osiągana na małych plikach, czyli zapis/odczyt 4-512 kB, bowiem to właśnie ten czynnik sprawia, że SSD-ki deklasują mechaniczne odpowiedniki.  Warto również zadbać o synchroniczne kości pamięci, które są sporo wydajniejsze od kości asynchronicznych. Dodatkowo, sugeruję przeanalizować ilość możliwych operacji wejścia/wyjścia IOPS oraz maksymalne wartości odczytu i zapisu sekwencyjnego, aczkolwiek należy przy tym pamiętać, że producenci lubią koloryzować rzeczywistość, podając często odczyt szczytowy zamiast uśrednionego, a to ma się nijak do realnego użytkowania.

Nośniki często opisane są także poprzez żywotność, zwaną inaczej deklarowanym okresem bezawaryjnej pracy (MTBF). Ponownie nie sztuką jest znaleźć dysk o wysokim współczynniku MTBF. Często jednak długa deklarowana żywotność nie idzie w parze z równie długą gwarancją. Producent obiecuje, dajmy na to, milion godzin bezproblemowego działania, ale małym druczkiem dokłada informację o ciasnym limicie zapisu danych, którego przekroczenie skutkuje utratą gwarancji. Niechlubny prym wiodą w tej kategorii właśnie najtańsze modele oparte na pamięciach TLC. Ostatnią, moim zdaniem, istotną sprawą jest oprogramowanie układowe. Historia pokazała, że wiele SSD-ków miało liczne problemy tytułem wadliwego firmware'u. Wybierając produkt dla siebie, warto przeczesać Internet w poszukiwaniu ewentualnych skarg pod adresem softu, by potem uniknąć nieprzyjemności.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Crucial MX300 275 GB

 0