Monitor LCD najwięcej energii pobiera wtedy, gdy wyświetla białe tło, a jego jasność ustawiona jest na maksimum. Pomiar wykonany watomierzem Whitenergy EKO w takich warunkach pozwala na wskazanie zapotrzebowania szczytowego, które nie zostanie przekroczone podczas codziennego użytkowania. Nie mniej ważne jest zużycie energii w stanie czuwania, kiedy panel jest wygaszony i teoretycznie nie wykonuje żadnej pracy, ale jednocześnie nie został odcięty od gniazdka sieciowego.
Wysoka rozdzielczość w parze z pobitym odświeżaniem muszą proporcjonalnie przełożyć się na zużycie energii. I widać to doskonale powyżej. Zaznaczam jednak, iż nie jest to żadne odchylenie od normy, a wyłącznie następstwo takiej specyfikacji, przez co trudno mieć jakiekolwiek racjonalne zastrzeżenia. Tym bardziej, że w stanie czuwania ASUS MX34VQ również zachowuje się kompletnie szablonowo - a to nawet bardziej istotne od chwilowego zapotrzebowania na energię przy maksymalnej luminancji.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test monitora ASUS MX34VQ – zakrzywiony, wielki i funkcjonalny