Test Motorola moto g100. Czy smartfon może na dobre zastąpić komputer?

Test Motorola moto g100. Czy smartfon może na dobre zastąpić komputer?

Po dłuższych testach Asus Zenfone 8, który jest naprawdę małym jak na dzisiejsze standardy smartfonem, przesiadka na moto g100 była… bardzo dziwna. Bo choć jak wspominałam w poprzednim tekście, na co dzień używam telefonu z dużym ekranem i bardzo to sobie cenię, to komfort mniejszego urządzenia, które łatwo obsługuje się jedną ręką i mieści się w każdej kieszeni, jest niezaprzeczalny. Niemniej ta pomroczność była tylko chwilowa, bo wystarczyło kilka godzin, żeby przypomnieć sobie, czemu w tej kwestii zawsze „the bigger the better” :) Szczególnie że Motorola idzie z tym modelem jeszcze o krok dalej, reklamując swój nowy model hasłem „wielkie możliwości”, co jest odniesieniem do funkcji Ready For, dzięki której możemy podłączyć smartfon do telewizora, monitora czy innego wyświetlacza zewnętrznego i cieszyć się jego obsługą na większym ekranie (oczywista odpowiedź na Dex od Samsunga).

Czy smartfon o solidnych podzespołach, jak moto g100, jest w stanie zapewnić nam taką wydajność i komfort użytkowania, by na pełen etat zastąpić komputer?

Oznacza to teoretycznie, że możemy zrezygnować z komputera i ograniczyć liczbę posiadanych urządzeń (choć o monitor i urządzenia wskazujące i tak musimy zadbać), co dla części użytkowników może być interesującą opcją. Szczególnie że w dużej mierze i tak do tego dążymy, bo w ostatnich latach smartfony to coraz bardziej zaawansowane wielozadaniowe centra. Służą nam nie tylko do wykonywania połączeń i wysyłania wiadomości, ale i przeglądania internetu, robienia zdjęć, pracy zawodowej, oglądania filmów, słuchania muzyki czy grania, a do tego zawsze są pod ręką. Pytanie tylko, czy smartfon, nawet o solidnych podzespołach jak moto g100, faktycznie jest w stanie zapewnić nam taką wydajność i przede wszystkim komfort użytkowania, by na pełen etat zastąpić komputer? Przekonamy się po testach, ale na papierze wygląda to całkiem nieźle, choć należy zaznaczyć, że nie mamy tu wcale do czynienia z modelem flagowym, a raczej wyższą średnią półką. 

Niemniej Motorola wyposażyła smartfon w high-endowy układ Qualcomm Snapdragon 870 5G z GPU Adreno 650, 8 GB pamięci RAM LPDDR 5 oraz 128 GB pamięci na dane UFS 3.1 z funkcją Turbo Write (z możliwością rozszerzenia o 1 TB za pomocą karty microSD), z czego do dyspozycji użytkownika pozostaje ok. 110 GB. Z doświadczenia wiemy, że taka kombinacja jest bardziej niż wystarczająca do sprawnego działania systemu i aplikacji, również tych bardziej wymagających, ale... w wersji smartfonowej i trudno powiedzieć, czy po podłączeniu urządzenia do zewnętrznego wyświetlacza wciąż tak będzie. Klasycznie korzystać będziemy zaś z 6,7-calowego panelu LCD o rozdzielczości FHD+ (2520 x 1080 pikseli), proporcjach 21:9 CinemaVision i odświeżaniu 90 Hz ze wsparciem dla przestrzeni kolorów DCI-P3 i HDR10. Do tego możemy też liczyć na pojemny akumulator 5000 mAh z szybkim ładowaniem TurboPower 20, łączność komórkową 5G, dwie kamerki przednie, 16 MP + 8 MP oraz zestaw aparatów tylnych - 64 MP główny,16 MP szerokokątny, 2 MP czujnik głębi oraz autofokus laserowy ToF.

Test smartfona Asus Zenfone 8 - małe może... więcej?