Input lag to prawdopodobnie najważniejszy parametr z punktu widzenia gracza, ponieważ określa on czas, jaki upływa od momentu wydania polecenia do momentu ukazania się efektu na ekranie.
Dotychczas do pomiaru opóźnienia wykorzystywałem metodę fotograficzną, polegającą na zestawieniu testowanego monitora z hi-endowym panelem Acer Predator XB271HU, cechującym się minimalnym opóźnieniem. Technika ta spotyka się jednak coraz częściej ze skądinąd słuszną krytyką, ponieważ pojedyncze badanie zwraca tylko różnicę pomiędzy dwoma konkretnymi monitorami, nie globalnie porównywalny rezultat zdatny do przedstawienia w formie wykresu.
Zadecydowałem więc o zmianie procedury na bardziej obrazową. Kamera rejestruje obraz z częstotliwością 240 kl./s, co daje ok. 4 ms na klatkę. W tym czasie zwalniam przycisk myszy, powodując rozjaśnienie widocznego na ekranie baneru i wypuszczenie przytrzymywanego przyciskiem papierka. Przywiązanie do interwałów wyklucza dokładny pomiar, ale pozwala oszacować wartość przybliżoną. Wszystko doskonale obrazuje widoczna poniżej animacja.
W 7 na 10 przeprowadzonych prób opóźnienie zamknęło się w 4 ms, a w trzech pozostałych - 8 ms. Niezależnie od tego, jaki rezultat przyjmiemy za ostateczny, Samsung CFG70 zalicza tę próbę z bardzo dobrym wynikiem. Co ciekawe, po wyłączeniu domyślnie aktywowanej funkcji zmniejszającej ponoć opóźnienie, wyniki właściwie nie ulegają zmianie. Najprawdopodobniej różnica mieści się w przedziale 4 ms, przez co niedoskonałość zastosowanej metody pomiarowej nie pozwala jej jednoznacznie wykazać.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Samsung CFG70 24 - Zakrzywiona matryca VA, Quantum dot i 144 Hz