Test Samsung CFG70 24 - Zakrzywiona matryca VA, Quantum dot i 144 Hz

Test Samsung CFG70 24 - Zakrzywiona matryca VA, Quantum dot i 144 Hz

Samsung CFG70 jest rozsądnym wyborem dla wszystkich oczekujących kontrastowego, bardzo soczystego obrazu, a zarazem wykorzystujących komputer do ogólnie pojętej rozrywki. Dzięki wysokiemu kontrastowi statycznemu matrycy VA i podświetleniu w technice Quantum dot, testowany monitor imponuje nie tylko żywymi kolorami, ale także czernią - wreszcie bez przebarwień wywołanych fosforem. W ogólnym zarysie wyświetlany obraz jest kompletnie nienaturalny, ale z całą pewnością może się podobać, szczególnie w wytonowanym trybie sRGB. Pomimo moich początkowych obaw, matryca zachowuje przyzwoitą ostrość w ruchu, prawdopodobnie wskutek wykorzystania stroboskopu - ale dla końcowego użytkownika nie powinno mieć to jakiegokolwiek znaczenia. Co prawda TN-ki wciąż wypadają w tym temacie nieco lepiej, jednak żadna z nich nie zaoferuje tak korzystnego stosunku jakości obrazu do szybkości. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że CFG70 stanowi pod tym względem poważną alternatywę dla modnych ostatnimi czasy IPS-ów do gier, które pomimo lepszej reprodukcji barw w sRGB, cierpią na liczne problemy z jednorodnością, co psuje efekt końcowy w grach i filmach o ciemniejszej tonacji. Samsung CFG70 zdaje się być zauważalnie bezpieczniejszym wyborem.

CFG70 zadowoli wszystkich oczekujących kontrastowego, bardzo soczystego obrazu, a zarazem wykorzystujących komputer do ogólnie pojętej rozrywki.

Sferę użytkową rozwiązano przyzwoicie, choć nie obeszło się bez kilku zgrzytów. Zakres regulacji jasności umożliwiający pracę w zaciemnionym pomieszczeniu zasługuje na duży plus, podobnie jak menu ekranowe z szybkim wywoływaniem profili i wygodną nawigacją, a także panel złącz uwzględniający najnowsze standardy DisplayPort 1.4 i HDMI 2.0. Warto ponadto docenić szerokie kąty widzenia, które choć nie prezentują poziomu matryc IPS, i tak wyróżniają CFG70 na tle znakomitej większości monitorów do gier. I tutaj zaczynają się przysłowiowe schody. Stylistykę obudowy, jak również użyte do jej wykonania tworzywo sztuczne stawiam pod znakiem zapytania - monitor wygląda elegancko i klasycznie, lecz nie buduje wrażenia produktu Premium. Wypunktować muszę również podstawę. Z jednej strony możliwości regulacji są przykładnie szerokie, z drugiej zaś - nie zawsze optymalne. Przykładowo, obniżenie ekranu powoduje jego przysunięcie w stronę użytkownika, a sama konstrukcja ramienia nadmiernie dystansuje wyświetlacz od ściany, przez co w zestawie z CFG70 warto nabyć głębokie biurko. Ostatnia kwestia - cena ustalona na 1699 zł. Z obserwacji wiem, że do graczy zawsze lepiej przemawiają "herce" niż jakość. Mnie jednak Samsung przekonał, zasługując za całokształt na cztery z plusem. 

Test Samsung CFG70

 

Samsung CFG70 24 (C24FG70)

Test Samsung CFG70

Wysokokonstrastowy (czerń!) i nasycony obraz, częstotliwość odświeżania 144 Hz, minimalne rozmycie w ruchu, dynamiczna synchronizacja, DP 1.4 oraz HDMI 2.0, praktyczne menu ekranowe, regulowana podstawa.

Przesycone barwy trzeba lubić, krawędziowe wycieki o błękitnym zabarwieniu widoczne na bieli, kształt ramienia uniemożliwiający ustawienie przy ścianie.

Cena (na dzień 09.02.2017): 1699 zł

Gwarancja: 36 miesięcy

 

Sprzęt do testów dostarczył:

Samsung

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Samsung CFG70 24 - Zakrzywiona matryca VA, Quantum dot i 144 Hz

 0