Test Samsung CFG70 24 - Zakrzywiona matryca VA, Quantum dot i 144 Hz

Temat monitorów o podbitej częstotliwości odświeżania jest ogólnie znany - zapewniają one większą ostrość obrazu w ruchu od konwencjonalnych odpowiedników. Tym niemniej panele VA słyną z problemów na polu czasu reakcji, co prowadzi do widocznego smużenia, psując w konsekwencji efekt wywołany większą liczbą wyświetlonych ramek. Testowany Samsung wypada jednak nadspodziewanie dobrze, osiągając wyraźny i wolny od powidoków obraz. Programiści umieścili w menu ekranowym ciekawy parametr Czas reakcji, którego modyfikacja prowadzi do dalszego zwiększenia ostrości. Zakładam, że za wszystkim stoi regulacja stroboskopu, o czym pośrednio świadczy spadek jasności w wyższych trybach do 280 lub 230 cd/m² w zależności od poziomu nastawy. Niestety raz jeszcze trudno mi coś więcej stwierdzić bez oscyloskopu i fotodiody. Summa summarum model CFG70 świetnie radzi sobie w dynamicznych tytułach, także w moment po przesiadce z TN-ki.

Obawiacie się o matrycę VA? Nie ma powodu. Samsung CFG70 radzi sobie z dynamicznymi grami naprawdę dobrze.

Dla osób nie obeznanych z tematem "144 Hz" - zwyczajowo zamieszczam film porównawczy kolegi Damiana.

AMD FreeSync

AMD FreeSync to technika bazująca na standardzie VESA Adaptive Sync, konkurencyjna wobec Nvidia G-Sync, która umożliwia dokonanie synchronizacji karty grafiki z monitorem. Panel odświeża się dopiero wtedy, gdy akcelerator przygotuje całą klatkę. Algorytm wprowadza lekki input lag tytułem konieczności wprowadzenia skalera i dokonania przez niego translacji protokołu DP na sygnałowanie odbierane przez matrycę, jednak wyklucza zarazem artefakt rozdarcia. Model Samsung CFG70 oferuje FreeSync w przedziale do 30 do 144 kl./s, czyli maksymalnym dla posiadanej częstotliwości odświeżania.