ASUS ROG STRIX Z590-E GAMING WIFI: budowa
Opisywana ASUS ROG STRIX Z590-E GAMING została wykonana w standardzie ATX, dzięki czemu potencjalni nabywcy unikną trudności z montażem, na które mogliby natrafić w przypadku konstrukcji E-ATX. Radiatory VRM są słusznych rozmiarów oraz wykorzystują długi heatpipe, który łączy je ze sobą. Od strony wizualnej konstrukcja stawia na sprawdzoną kombinację czerni i odcieni szarości, nadającą eleganckiego wyglądu. Choć i wielobarwnego podświetlenia nie brakuje, bo diody LED wylądowały na osłonie tylnego panelu i radiatorze mostka południowego. Oczywiście nie ma problemów z dostosowaniem kolorystyki do indywidualnych preferencji, za sprawą dołączonego programu o nazwie AURA.
Do Waszej dyspozycji oddano osiem, nie do końca optymalnie rozmieszczonych, 4-pinowych złączy wentylatorów. Zastrzeżenie można mieć do umiejscowienia pary, która wylądowała koło pierwszego slotu PCI-Express x16 oraz socketu CPU, gdzie dostęp po złożeniu zestawu może być problematyczny. Tym bardziej, że rozbudowane zestawy chłodzenia procesora, które z dużym prawdopodobieństwem będą łączone z testowaną płytą, nie ułatwią sprawy. Dwa z gniazd oznaczone są jako "AIO_PUMP" oraz "W_PUMP+" i w teorii mają służyć zasilaniu pompek zestawów chłodzenia wodnego AIO, aczkolwiek nic nie stoi na przeszkodzie, by obsługiwały także zwykłe wentylatory. Jeżeli natomiast chodzi o regulację obrotów, mamy do dyspozycji napięciową oraz PWM (za wyjątkiem "VRM_HS_FAN" dla opcjonalnego wentylatora sekcji zasilania, gdzie wymuszona jest kontrola PWM). Przy czym trzeba dodać, że nie oznacza to, iż tryb półpasywny będzie osiągalny w każdym przypadku. Mianowicie z jakiegoś powodu w trybie napięciowym minimalne obroty to 60%, co w płytach tej firmy jest bardzo powszechną przypadłością, i tylko trzy wtyczki udostępniają opcję Allow Fan Stop, która pozwala na ominięcie tej niedogodności.
Wszystkie radiatory zostały przymocowane z wykorzystaniem śrubek, co jest dobrym posunięciem. Poza większą trwałością materiału, taki sposób instalacji to także szybszy i zdecydowanie łatwiejszy demontaż, co zaoszczędzi nerwów potencjalnemu nabywcy. Pod tym względem plus dla inżynierów ASUS, aczkolwiek nie da się ukryć, że w tej półce cenowej właśnie tego powinniśmy oczekiwać od sprzętu.
Sekcja zasilania składa się z siedmiu faz (plus dwóch dla GPU). Jej serce to kontroler PWM ISL69269 od Renesas, pracujący w konfiguracji 7+2+1 (CPU/iGPU/SA). Na każdą z faz przypadają dwa MOSFET-y CSD59880 produkcji Texas Instruments, będące rozwiązaniem zintegrowanym, tj. dwoma tranzystorami (high-side oraz low-side) oraz sterownikiem w pojedynczej obudowie. Innymi słowy, producent po prostu podwoił komponenty (cewki też), bez wykorzystania podwajaczy faz (ang. doubler). Jeden CSD59880 jest w stanie w trybie ciągłym dostarczyć prąd o natężeniu dochodzącym do 70 A (brak informacji, w jakich warunkach uzyskano ten wynik).
Kości pamięci instalujemy w czterech bankach, wspierających moduły o zegarze dochodzącym do 5333 MHz oraz pojemności wynoszącej maksymalnie 32 GB (na slot). W tej części płyty znajdziecie też 24-pinową wtyczkę ATX, 8-pinową EPS, 4-pinową P4, diagnostyczne diody LED (CPU/DRAM/VGA/BOOT), złącza dla pasków LED RGB oraz ARGB ("RGB_HEADER1" oraz "ADD GEN2_1"), zworkę umożliwiającą zdjęcie limitów napięcia rdzeni, wyświetlacz kodów POST, a także dwa wyprowadzenia portów USB, odpowiednio w wersji 3.0 oraz 3.2 Gen 2x2 Type-C. Poza tym mamy slot M.2 z wbudowanym radiatorem, który wspiera tylko nośniki rodzaju PCI-Express (do 4.0) i działa wyłącznie w połączeniu procesorami 11. generacji, które mają dodatkowe linie na ten cel.
Wśród złącz kart rozszerzeń mogę wyróżnić trzy sloty PCI-Express x16 (elektrycznie x16/x8/x4). Pierwsze dwa są zgodne ze standardem PCI-Express 4.0 (znów wymagany jest CPU z linii Rocket Lake), zaś ostatnie, obsługiwane przez chipset, ze starszym 3.0. Pomiędzy slotami znajdują się także kolejne trzy złącza M.2. "M2_2" dzieli pasmo z kartą graficzną, tj. w razie jego obsadzenia GPU będzie pracować w trybie x8. Z kolei "M2_4" z nośnikiem typu SATA jest równoważne wyłączeniu portu SATA o numerze 2. Ostatnie obostrzenie dotyczy SATA numer 5 i 6, które gdy są w użyciu, spowalniają trzeci slot PCI-Express x16 do x2. Ponadto "M2_3" wspiera tylko tryb PCI-Express.
Na dole znajdziecie złącze HD Audio, dwa wyprowadzenia USB 2.0 i punkt podłączenie termopary ("T_SENSOR"). Po prawej stronie uplasowano z kolei sześć gniazd SATA. Wszystkie zostały umieszczone równolegle do PCB, a to ułatwia prowadzenie kabli, umożliwiając bezproblemowy montaż długich kart. Kość BIOS-u jest tylko jedna, ale w razie czego pomoże nam BIOS FlashBack (szczegóły poniżej). Dodatkowo warto zwrócić uwagę na złącza opisane "ADD GEN2_2" oraz "ADD GEN2_3", którym zasilicie kolejne paski diod LED.
Kilka słów należy się też zintegrowanej karcie dźwiękowej. ASUS zastosował najnowszy kodek Realtek ALC4080, co jest rzeczą normalną w przypadku świeżych płyt głównych ze średniej i wyższej półki. Dodatkowym wsparciem są kondensatory elektrolitycznie firmy Nichicon, a także wzmacniacz słuchawkowy produkcji Savitech - SV3H712. Jakość dźwięku jest, jak na zintegrowane rozwiązanie, naprawdę dobra, co potwierdzają świetne rezultaty RMAA. Mniej wymagający użytkownicy będą niewątpliwie usatysfakcjonowani.
Na panelu I/O, ze zintegrowaną maskownicą, mamy przycisk do aktywacji BIOS FlashBack (wgrywanie firmware z pamięci USB, również bez zamontowanego CPU i pamięci RAM) oraz drugi, do czyszczenia ustawień BIOS-u (Clear CMOS). Wśród portów można natomiast wymienić:
- po jednym HDMI oraz DisplayPort,
- dwa USB 2.0, cztery USB 3.0, trzy USB 3.1 (jeden Type-C) i jeden USB 3.2 Gen 2x2 (Type-C), kontrolowane przez chipset Intel Z590,
- dwa RJ-45, realizowane przez zintegrowane karty sieciowe Intel I225-V,
- dwa RP-TNC, służące do podłączenia dołączonych anten Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/ax,
- wejścia i wyjścia zintegrowanej karty dźwiękowej wraz z cyfrowym S/PDIF.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wielki test płyt głównych Z590 - porównanie modeli ASRock, ASUS, GIGABYTE i MSI