Obroty wentylatora
Za rozpraszanie nagromadzonego gorącego powietrza odpowiada 135-milimetrowy wentylator z łożyskiem hydrodynamicznym i działa on w trybie półpasywnym. Podczas testów do prawie 130 W (20% mocy) rotor nie pracował, czyli możemy się cieszyć z bezgłośnej pasywnej pracy zasilacza. Po przekroczeniu wspomnianego produ wentylator zaczynał z prędkością 616 obr./min i do połowy mocy znamionowej wentylator osiągał do 627 obr./min w temperaturze pokojowej. Podczas pełnego obciążenia, tachometr laserowy wskazywał 1100 obr./min. Maksymalna zanotowana prędkość podczas przeciążenia jednostki do blisko 110% wyniosła 1410 obr./min w temperaturze pokojowej. W komorze termicznej, po podniesieniu temperatury otoczenia do 45 °C, wentylator rozpędził się do 1950 obr./min podczas pełnego obciążenia (647 W).
Temperatury
Zasilacz należy do stosunkowo chłodnych urządzeń. Podczas 100% mocy obciążenia, po ok. 80 minutach pracy, temperatura wydalanego z obudowy powietrza wynosiła 39,3 °C, a na 110% 38,8 °C (niższa temperatura wynika ze zwiększenia prędkości obrotowej wentylatora). Jak na zaawansowaną budowę jednostki i wynikające z tego duże zagnieżdżenie elementów elektronicznych, temperatury są bardzo dobre. Zwiastuje to długą i bezawaryjną pracę jednostki Hydro G 650 W.
Zobaczmy, jak wygląda poziom generowanego hałasu.
Hałas
Zanim przejdę do pomiaru poziomu hałasu, zapoznajcie się z poniższym zestawianiem:
- 10 dBA - normalne oddychanie / szelest liści,
- 20 dBA - szept,
- 30 dBA - ciche pomieszczenie w domu,
- 40 dBA - lodówka,
- 50 dBA - normalna rozmowa,
- 60 dBA - śmiech,
- 70 dBA - odkurzacz lub suszarka do włosów,
- 80 dBA- głośna muzyka/duży ruch miejski.
Do 50% obciążenia układ chłodzenia wytwarza hałas o natężeniu do 33,2 dBA, co stawia FSP Hydro G 650 W w gronie bardzo cichych jednostek.
Stosunkowo niskie obroty wentylatora sugerują umiarkowaną emisję generowanego hałasu i tak też w rzeczy samej jest. Do 50% obciążenia układ chłodzenia wytwarza hałas o natężeniu do 33,2 dBA, co stawia FSP Hydro G 650 W w gronie bardzo cichych jednostek. Na ¾ obciążenia zasilacz jest lekko słyszalny, natomiast przy pełnej mocy wytwarza hałas o natężeniu tylko 39,3 dBA, czyli nadal do zniesienia. Maksymalnie zanotowałem 40,3 dBA podczas przeciążenia jednostki w teście 110%. Tudzież w komorze termicznej, przy niemal 2000 obr./min, zasilacz był już bardzo głośnym źródłem dźwięku, generując ciśnienie akustyczne o natężeniu 57 dBA. Ale wierzcie mi - ten PSU trudno zmusić w normalnych warunkach do takich wartości. Łożyskowanie rotora jest praktycznie niesłyszalne.
Pokaż / Dodaj komentarze do: FSP Hydro G 650 W - test półpasywnego golda dla graczy