Etap filtrowania zaczyna się na wtyku AC, gdzie znajdziemy dwa kondensatory ceramiczne typu Y oraz jeden X, z kolei na przewodach mamy dławik przeciwzakłóceniowy.
Ciąg dalszy filtrowania znajduje się na głównym laminacie:
- bezpiecznik,
- dwie cewki z rdzeniem ferrytowym,
- jeden kondensator poliestrowo-metalizowany typu X (szary)
- dwa kondensatory ceramiczne typu Y (niebieskie dyskowe),
- warystor.
Etap filtracji napięcia wejściowego jest bez zastrzeżeń. Ponadto widzimy tutaj termistor oraz przekaźnik odpowiadający za zabezpieczenie przed dużymi prądami rozruchowymi.
Za filtrem EMI znajduje się niewielki aluminiowy anodowany na czarno radiator, do którego przylega mostek prostowniczy. Niestety numery tego ostatniego są w kierunku radiatora i nie zostały odczytane. W układzie APFC umieszczono dwa japońskie kondensatory jeden Rubycon drugi Nichicon (połączone równolegle) serii GG o pojemności odpowiednio 220 µF na 400 V oraz 270 µF i napięciu 450 V. Kondensatory certyfikowane są do pracy przy maksymalnej temperaturze 105 °C, natomiast żywotność wynosi 2000 godzin.
W układzie aktywnego PFC znajdziemy:
- dwa tranzystory STMicroelectronics STFI24N60M2. Charakteryzują się one parametrem RDS(on) na poziomie 190 mΩ i są w stanie dostarczyć 18 A w trybie ciągłym przy 25 °C,
- diodę Schottky’ego - niestety nie odczytałem jej oznaczeń.
Przed kondensatorami oraz cewką układu APFC umieszczono niewielki pionowy laminat, na którym znalazły się układy TS358CD oraz KA393A. Dodatkowo na rewersie laminatu głównego znajduje się kontroler PFC Infineon ICE2PCS02.
Za przełączanie odpowiadają kolejne dwa tranzystory STMicroelectronics STF22NM60N - RDS(on) na poziomie 220 mΩ. Są one w stanie dostarczyć 16 A każdy, w trybie ciągłym przy temperaturze 25 °C. Pracują w topologii półmostu.
FSP w okolicach strony pierwotnej umieścił kolejną pionowo lutowaną PCB. Znajduje się na niej obwód 5 Vsb, czyli napięcia 5 V w trybie standby. Ponadto wart odnotowania jest fakt, że to jedna z mocniejszych linii na rynku zasilaczy komputerowych, mogąca pochwalić się mocą 17,5 W. Obwód oparto o kontroler PWM SC1226K oraz tranzystor IRF1018E mogący dostarczyć do 56 A, w trybie ciągłym przy temperaturze 25 °C, natomiast parametr RDS(on) jest na poziomie maks. 8,4 mΩ. Wychodzi więc na to, że owy obwód nie jest tylko mocny, ale o wysokiej sprawności. Wielu producentów napięcie 5 Vsb traktuje po macoszemu, miło więc widzieć bardziej zaawansowaną budowę pozwalającą na zasilanie (bądź ładowanie z portów USB) wielu urządzeń, dodatkowo z wysoką efektywnością energetyczną.
To nie koniec dodatkowych laminatów lutowanych pionowo, ponieważ w centralnej części mamy kolejne dwa składające się na obwód rezonansowy LLC. Elementy układu LLC (m.in. cewki i kondensatory) wlutowane są na płytce zlokalizowanej między radiatorem strony pierwotnej a transformatorem. Druga płytka zawiera pozostałe elementy, głównie układy scalone odpowiadające za kontrolę obwodu rezonansowego. Znajdziemy tutaj takie “scalaki” jak LC393NG, TS358CD, LM339N oraz Champion CM 6901T2. Ten ostatni to typowy kontroler rezonansowy w topologiach LLC+SR (synchroniczny prostownik).
Pokaż / Dodaj komentarze do: FSP Hydro G 650 W - test półpasywnego golda dla graczy