realme C33 - wydajność

Ile można oczekiwać pod względem wydajności od smartfona, który kosztuje tyle, co realme C33? Moim zdaniem tyle, żeby zapewniał wystarczająco komfortowe użytkowanie w podstawowych codziennych zastosowaniach i tak właśnie jest w tym przypadku - nie oszukujmy się, po przesiadce z droższych modeli potrzeba trochę cierpliwości do obsługi budżetowych smartfonów, ale generalnie nie jest źle. System chodzi sprawnie, przycięcia i większe spowolnienia zdarzają mu się relatywnie rzadko, a że musimy trochę poczekać na uruchomienie aplikacji… no cóż, pod maską siedzi nie najnowszy Unisoc T612 (2x Cortex-A75 1,8 GHz i 6x Cortex-A55 1,8 GHz) z grafiką Mali-G57, który wspomagany jest przez zaledwie 4 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci na dane UFS 2.2 (z możliwością rozszerzenia za pomocą kart microSD do 1 TB). Benchmarki pokazują, że możemy się tu spodziewać wydajności mniej więcej na poziomie testowanego ostatnio Infinixa HOT 11S i odczucia są faktycznie podobne. Tyle że nowość debiutującej na naszym rynku marki zdecydowanie wygrywa, jeśli chodzi o opcje łączności - też nie miała wprawdzie 5G, ale przynajmniej obsługiwała dwuzakresowe WiFi i była wyposażona w złącze USB typu C, a nie microUSB. Z drugiej strony pamięć na dane realme C33 jest szybsza, a jego procesor mniej podatny na throttling termiczny, bo test w programie CPU Throttle Test pokazuje, że wydajność przy dłuższym obciążeniu spada maksymalnie do 93%.