Przechodząc do testów rzeczywistych, rozpoczynamy od najoczywistszej operacji na plikach, a więc ich kopiowania. I tak, przy mniejszych (wagowo) porcjach danych Samsung 970 EVO potrafi nawet atakować pozycję najwydajniejszego SSD-ka klasy konsumenckiej na świecie, modelu Intel Optane 900P, ale kiedy tylko wykraczamy poza bufor wysokiej wydajności, testowany nośnik z oczywistych przyczyn dostaje zadyszki. Finalnie, patrząc na największe zestawy plików, dzisiejszy debiutant musi uznać wyższość wysłużonego Patriota Hellfire, notując rezultaty bliższe SAT-owskiemu 860 PRO. Inna sprawa, że korzystając z komputera przeważnie przenosimy pliki o umiarkowanej wadze, więc bohater recenzji wciąż pozostaje wyborem atrakcyjnym. To już jednak jakaś forma interpretacji faktów.
- ITHARDWARE.PL
- Testy i recenzje
- Nośniki danych
- Test dysku Samsung 970 EVO – Premierowa niespodzianka
Test dysku Samsung 970 EVO – Premierowa niespodzianka
Piotr Urbaniak
Redaktor
|
|
0
- Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
- Udostępnij
- Tweetnij
- Skomentuj
Piotr Urbaniak
Redaktor (do 31.08.2018)
- ITHARDWARE.PL
- Testy i recenzje
- Nośniki danych
- Test dysku Samsung 970 EVO – Premierowa niespodzianka
Komentarze do: Test dysku Samsung 970 EVO – Premierowa niespodzianka
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test dysku Samsung 970 EVO – Premierowa niespodzianka