Test Lenovo Y27g – Zakrzywiony VA z NVIDIA G-SYNC w zachęcającej cenie

Nie jest tajemnicą, że matryce VA wraz z odchyleniem mają skłonność do utraty kontrastu - to kwestia ułożenia kryształów, które, patrząc pod kątem, zaczynają intensywniej odbijać światło diod LED. Komfort pojedynczego użytkownika gwarantuje zakrzywienie ekranu, idące dodatkowo w parze z bardzo ergonomiczną podstawą. A co w przypadku kilkorga widzów? Zasadniczo wygięty ekran w ogóle nie sprzyja jednoosobowym seansom, ale jeśli już ktoś się uprze, to jest to możliwe. Kiedy odchylimy się od płaszczyzny wyświetlacza, kontrast wizualny Lenovo Y27g rzeczywiście ulega pogorszeniu, i to już od 30 - 40 st., jednak nie umożliwia to obserwacji treści. W takim wypadku na pewno nie wykorzystamy potencjału opisywanego urządzenia w pełni i nie docenimy jego wszystkich walorów, niemniej możliwość gry dwuosobowej na jednym komputerze pozostaje, choćby w FIF-ę, czego nie można powiedzieć o zdecydowanej większości monitorów opartych na matrycach typu TN.

Kąty patrzenia, niczym w większości monitorów VA, są właściwie nieograniczone, o ile komuś nie przeszkadza widoczna utrata kontrastu wizualnego przy odchyleniu.