Jaką kartę graficzną kupić w grudniu? NVIDIA vs AMD

Rynek kart graficznych wrócił jakiś czas temu do względnej normalności. Sprzęt można kupić w cenach sugerowanych i jest go na tyle dużo, że całość jest odporna na działania szerzących według wielu zarazę "scalperów". GeForce RTX 3000 i AMD Radeon RX 6000 to jednak urządzenia poprzedniej generacji i to, że zalegają na półkach sklepowych w takiej, a nie innej cenie spowodowane jest tym, że na rynku pojawiły się już GPU RDNA3 (Radeon RX 7000) oraz Ada Lovelace (GeForce RTX 4000). Problemem jest jednak wycena najnowszej generacji kart, dlatego dla wielu użytkowników kupno starszej będzie jedynym ratunkiem - szczególnie wtedy, kiedy nie chcą inwestować w najwydajniejsze na rynku układy.

Jak co miesiąc, przyglądamy się sytuacji panującej na polskim rynku kart graficznych. Jak kształtują się ceny poszczególnych modeli?

Pierwsze układy graficzne najnowszej generacji miały już swoją sklepową premierę, choć tyczy się to oczywiście wyłącznie najwydajniejszych urządzeń, czyli GeForce'a RTX 4090, GeForce'a RTX 4080, Radeona RX 7900 XTX oraz Radeona RX 7900 XT. Większość użytkowników jednak i tak nie może pozwolić sobie na wyciągnięcie z portfela 6000-10 000 zł na samą tylko kartę graficzną i choć w niedalekiej przyszłości powinny pojawić się również tańsze urządzenia, czego dowodem jest rychła premiera GeForce RTX 4070 Ti na początku stycznia, na horyzoncie mainstreamowych kart graficznych nadal nie widać nic. Z tego też powodu należy sięgnąć po nieco starsze GPU poprzedniej generacji.

Miesiąc temu - podczas analizy sytuacji z listopada - za jednego dolara amerykańskiego Polakowi przyszło zapłacić rekordowe 5 zł, co spowodowało, że opłacalność zakupu danej karty graficznej zmalała. Dziś jednak (tj. 22.12.2022 r.) sytuacja uległa znaczącej poprawie, ponieważ tę samą walutę można kupić już za 4,37 zł, a to oznacza, że w polskich sklepach powinniśmy zapłacić za ten sam produkt 12,5% mniej pieniędzy niż jeszcze miesiąc temu. Czy tak jednak się stało? Czy sklepy rzetelnie podeszły do tematu wyceny? Cóż... nie pozostaje nic innego, jak spojrzeć na to z szerszej perspektywy i odpowiedzieć na postawione dziś pytania.

W serwisie Ceneo spotkać można kilka ciekawych "przecen" i z tego też powodu je tutaj wkleiliśmy. Cena regularna, czyli ta najniższa i najczęściej spotykana znajduje się po prawej stronie. Tak jak zawsze natomiast, naprawdę warto polować na okazję, bo my podczas tworzenia analiz używamy Ceneo raz w miesiącu i za każdym razem napotykamy na naprawdę ciekawe oferty. Codziennie więc odpalajcie przynajmniej Ceneo i sprawdzajcie, czy nie pojawiła się dodatkowa, znacznie tańsza oferta, bo różnice są często nie tyle co zauważalne, a naprawdę całkiem spore.

Ceny kart graficznych NVIDIA GeForce

Ceny kart graficznych AMD Radeon

Jaką kartę graficzną kupić?

Względem listopada zmieniło się niewiele i choć w niskiej półce cenowej w końcu można znaleźć jakąkolwiek kartę graficzną, która jest w stanie wyświetlić obraz w grach chociaż w 30 FPS+, nadal widać kompletną stagnację. Pomimo tego, że powinniśmy widzieć 12,5-procentową obniżkę cenową wynikającą ze słabszej niż miesiąc temu pozycji dolara, polskie sklepy ewidentnie nie kwapią się do tego, by takowe korekty zastosować. Czy to oznacza, że nie kupować żadnej karty graficznej? Cóż.. niekoniecznie.

Jaką kartę graficzną Radeon kupić?

Segment budżetowy

O dziwo, Radeon RX 6400 w cenie 631 zł jest aktualnie jedyną sensowną opcją w ultrabudżetowym segmencie kart graficznych. Musimy za niego zapłacić 26% mniej niż miesiąc temu i wygląda na to, że taka różnica usprawiedliwia "Czerwonych", i bądźmy szczerzy - kiepską wydajność układu. Karta graficzna jest średnio wolniejsza od wiekowego już Radeona RX 470 i RX 570, które podczas premiery kosztowały tyle samo pieniędzy w złotówkach, ale pamiętajmy w 2017 roku za jednego dolara płaciliśmy zaledwie 3,5 zł, a zatem w przeliczeniu na amerykańską walutę, płaciliśmy... więcej. Jasne, stagnacja jest ewidentna, bo porównujemy kartę graficzną z 2022 roku z GPU z roku 2017, ale tak czy owak... to jedyna dziś deska ratunku dla tych, składających budżetowy komputer do gier z nowych części. Miejmy nadzieję, że oparty o płytę główną wspierającą PCI Express w wersji 4.0, bo jeśli starszą, Radeon RX 6400 zaprezentuje jeszcze niższą wydajność. Do gier e-sportowych i tych mniej wymagających będzie jak znalazł.

Podobną wydajność do wiekowego Radeona RX 570 prezentuje Radeon RX 6500 XT, którego można w promocji zgarnąć za 849 zł. Jeśli tyle macie do wydania, możecie śmiało kupować i cieszyć się budżetową wydajnością w grach wideo. Standardowe oferty za 999 zł można sobie jednak już darować, bo względem sugerowanej ceny producenta musimy zapłacić zaledwie 6% mniej niż powinniśmy, a biorąc pod uwagę pierwszą wycenę, na którą narzekaliśmy (199$ za kartę graficzną o takiej wydajności to porażka AMD), jest niestety zbyt wysoka.

Segment mainstreamowy

Największym zwycięzcą jest nadal Radeon RX 6600, który powinien kosztować ok. 1770 zł, a kosztuje 1269 zł (lub nieco drożej, w zależności od wersji i sklepu) i jest to kwota niższa niż w październiku. Jego bezpośredni konkurent, czyli GeForce RTX 3050 nie może się równać z RX-em 6600 pod względem tradycyjnej wydajności w rasteryzacji i choć za tym drugim przemawia lepsze wsparcie dla RT oraz DLSS, bądźmy szczerzy, nikt na tej karcie nie powinien tego pierwszego nawet włączać. RX 6600 to dziś najbardziej opłacalna karta graficzna i powinna znaleźć się w każdym budżetowym/średniopółkowym zestawie komputerowym.

Segment średni

Podobnie prezentuje się półka średnia. Dziś zakupić można Radeona RX 6700 XT za 1888 zł, choć tutaj już konkurencja jest ogromna, ponieważ w nieco wyższej (ok. 100 zł) cenie można nabyć GeForce RTX 3060 Ti. W średnim segmencie do głosu dochodzi już ten nieszczęsny dla AMD ray tracing i cierń w oku, czyli DLSS. Jeśli szukacie karty graficznej do 2000 zł, postawcie na sprawdzonego w boju GeForce'a RTX 3060 Ti GDDR6, bo wersja GDDR6X, która jest nieco wydajniejsza, wyceniona została na 2299 zł, a zatem o 300 zł za dużo.

Segment hi-end

W poprzednich miesiącach w wysokim segmencie swoje panowanie zaznaczał wyraźnie Radeon RX 6900 XT, który w cenie ok. 3999 zł zamiatał konkurencją w obozie Zielonych. Dziś jednak sytuacja uległa pogorszeniu. Na półkach sklepowych pozostały jakieś same niedobitki, a poza tym dodatkowo droższe niż miesiąc temu. Najtańszą wersję zakupić można za 4599 zł, a w sklepie renomowanym - 5999 zł. Biorąc pod uwagę to, że taniej można kupić Radeona RX 7900 XT, starego "flagowca" można już sobie odpuścić.

Jedyną sensowną opcją (nadal bardzo złą, ale jedyną) w segmencie dla entuzjastów jest Radeon RX 7900 XT, który w grach w rozdzielczości 4K UHD opartych na rasteryzacji (via. Hardware Unboxed), przebija poprzedniego króla wydajności GeForce RTX 3090 Ti i prezentuje w ray tracingu nieco niższy poziom. Kartę kupić można taniej od RX-a 6900 XT, 6950 XT i GeForce'a RTX 4080, do którego należy doliczyć dodatkowe ok. 1500 zł, czyli aż 27% więcej pieniędzy. Jeśli nie potrzebujecie karty "na już", poczekajcie jednak do 3 stycznia 2023 roku, czyli niecałe 2 tygodnie, bo wówczas się okaże, jak dobrze wyceniony zostanie GeForce RTX 4070 Ti. Jeśli NVIDIA wyciągnie wnioski z premiery RTX-a 4080, może się okazać, że nowy układ Zielonych będzie znacznie bardziej opłacalnym wyborem, choć oczywiście po ostatnich premierach na to byśmy na waszym miejscu nie liczyli. Co zatem z RX 7900 XTX? Cóż... w polskich sklepach nie widać jej w cenie MSRP. Powinna być ok. 500 zł droższa od XT, a jest 1000 zł droższa. RX 7900 XTX powinna kosztować ok. 5600 zł. Jak tylko to się stanie, należy sięgnąć po XTX, bo wówczas prezentować będzie wyższy stosunek ceny do wydajności.

Jakiego Radeona kupić w tym miesiącu?

• RX 6400 w cenie 631 zł
• RX 6500 XT w cenie 849 zł
• RX 6600 w cenie 1269 zł
• RX 7900 XT w cenie 5099 zł

Jaką kartę graficzną NVIDIA GeForce kupić?

Segment hi-end

Po przeprowadzonych testach RDNA3 okazało się, że królem wydajności pozostanie GeForce RTX 4090 i jeśli szukacie bezkompromisowej mocy w 4K UHD i nie liczycie się z pieniędzmi, powinniście zakupić właśnie ten układ. Dziś należy wydać na niego ok. 11-16% więcej niż powinniście, bo w sklepach jest po prostu drożej, ale tak czy owak, innego wyboru nie macie, a już na pewno nie GeForce'a RTX 4080.

A skoro już przy tym jesteśmy, GeForce RTX 4080 jest świetną kartą graficzną, ale z tak niskim współczynnikiem opłacalności, że lepiej jest dopłacić do znacznie wydajniejszego RTX-a 4090, a to już powinno zapalać wszystkim czerwoną lampkę z napisem "STOP". Nie pamiętamy, żebyśmy doświadczyli tak źle wycenionego produktu w ostatniej dekadzie (no chyba, że mówimy o jeszcze gorszym GeForce GTX 1630, ale to zupełnie inny segment, do którego dojdziemy), gdzie produkt, który nie jest najwydajniejszy, prezentuje gorszy stosunek ceny do wydajności od króla wydajności. Wyobraźcie sobie GeForce'a RTX 2080, który byłby mniej opłacalny od GeForce'a RTX 2080 Ti, albo lepiej - Titana RTX. Po prostu odpuścicie, dopóki NVIDIA nie zdecyduje, że już czas na obniżki. Potężne obniżki.

Segmenty wysoki

NVIDIA aktualnie nie posiada żadnej opłacalnej karty graficznej w wysokim segmencie cenowym. GeForce RTX 3080 kupić można w cenie 2999 zł, ale w wersji "bieda", która w zestawieniu pojawiła się jedynie jako ciekawostka. Za porządne warianty należy wyciągnąć z portfela ok. 4350 zł, a zatem 15% więcej niż powinna ta karta kosztować. Wraz z wprowadzeniem na rynek GeForce RTX 4000, wszystkie poprzednie karty graficzne w segmencie dla entuzjastów przestały mieć jakikolwiek tak naprawdę sens. GeForce RTX 3080 Ti w cenie 6599 zł, RTX 3090 w cenie 7889 zł czy tańszy RTX 3090 Ti w cenie 7620 zł. Wszystkie te karty są droższe niż jeszcze miesiąc temu i wygląda na to, że powoli znikają z półek sklepowych. Miejmy nadzieję, że segment ten wypełni dobrze wyceniony GeForce RTX 4070 Ti. I nie mówimy tutaj o 899$, a o 700-750$. Tak, by zrównać się chociaż cenowo z GeForce RTX 3080 10G.

Segment średni

W średniej półce panuje nieprzerwanie GeForce RTX 3060 Ti GDDR6 w cenie 1999 zł. Taka kwota oznacza, że musimy za nią zapłacić mniej niż powinniśmy. Jej bezpośrednią konkurentką jest Radeon RX 6700 XT, którą nabyć można za stówkę mniej, ale z tego względu, że jednak ray tracing ma już w tej półce choć połowiczne znaczenie, oraz dlatego, że jednak DLSS się przydaje w wielu grach, GeForce RTX 3060 Ti GDDR6 wygrywa. W tym samym momencie jednak przegrywa wersja GDDR6X, za którą musimy dopłacić dodatkowe 300 zł, ale tej wersji jeszcze dobrze nie przetestowano. Mamy w planach to zrobić, dlatego miejcie oczy szeroko otwarte, bo może się okazać, że będzie świetnym zamiennikiem dla ciągle zbyt drogiej karty GeForce RTX 3070.

Segment mainstreamowy

Ciekawą ofertą w segmencie mainstreamowym jest GeForce RTX 2060 6G i 12G. 6-gigową kupić można taniej niż RTX-a 3050, od którego w grach jest średnio nieco wydajniejszy. Niestety wszystkie trzy karty pod względem czystej opłacalności przegrywają w rasteryzacji ze świetnie wycenionym Radeonem RX 6600, dostępnym do kupienia w niższej cenie ok. 1269zł. Jeśli szukacie karty właśnie z tego segmentu, postawcie na "Radka".

W poprzednich miesiącach ciekawą ofertę stanowiła karta GeForce GTX 1660 Super w cenie ok. 1050-1099 zł. Dziś ten sam układ można nabyć w podobnych pieniądzach, ale na nieszczęście NVIDII, dodatkowych obniżek doczekał się układ Radeon RX 6600, którego nabyć można za dodatkowe 170-200 zł. A zatem mowa tutaj o 15% przyroście do ceny i (via techpowerup) 34% przyroście wydajności. Radeon jest po prostu bardziej opłacalnym wyborem.

Segment budżetowy

Szerokim łukiem omijać należy GeForce'a GTX 1630, który w aktualnej cenie 600 zł (regularnej rzędu 750 zł), jest mniej wydajny od wiekowego, uznawanego wówczas za źle wycenionego układu GeForce'a GTX 1050 Ti. Jeśli macie do wydania właśnie tyle pieniędzy i koniecznie chcecie zakupić nową kartę graficzną, jedyną deską ratunku jest Radeon RX 6400 za 630 zł lub RX 6500 XT za 849 zł. NVIDIA w budżetowym segmencie nie ma żadnej dobrze wycenionej karty graficznej - chyba, że traficie na promocję na kartę GeForce GTX 1660 Super w cenie poniżej 1000 zł.

Jakie karty NVIDIA GeForce warto kupić w tym miesiącu?

• GeForce RTX 3060 Ti w cenie do 2000 zł
• GeForce RTX 4090 w cenie powyżej 10 tys.

"Where Intel ARC?"

Pozostała jeszcze kwestia kart graficznych Intel ARC A380, A750 i A770, którą rozwiązać można kilkoma zdaniami. Intel ARC A380 nabyć można za 749 zł i średnio w grach prezentuje niższą wydajność od Radeona RX 6400 kosztującego 630 zł. Intel ARC A750 kupić można za ok. 1499 zł i średnio w grach przegrywa z tańszym Radeonem RX 6600 (ok. 1299 zł). Intel ARC A770 kosztuje już ok. 1849 zł, a zatem za zaledwie 150 zł kupimy o ok. 30% wydajniejszego GeForce'a RTX 3060 Ti w samej tylko rasteryzacji. Dodajmy do tego problemy ze sterownikami, horrendalnie niską wydajność w grach wykorzystujących API DirectX 9 oraz ogólne wrażenie użytkowania produktu w fazie beta i temat aktualnie można zamknąć. Miejmy jednak nadzieję, że debiut Intela na rynku dedykowanych kart graficznych to dopiero początek.

Totalna olewka mainstreamu i segmentu budżetowego

Nadal nie wiemy, kiedy zadebiutują pierwsze układy nowej generacji z segmentu budżetowego i mainstreamowego, czyli do 1000 zł i do ok. 1500 zł. Ani AMD, ani NVIDIA nie kwapią się do tego, by dostarczyć graczom porządnych kart graficznych do rozdzielczości Full HD za rozsądne pieniądze, czyli prawdziwych następców dla legendarnych układów pokroju Radeona RX 570, czy GeForce'a GTX 1060 6G, choć warto wspomnieć, że w aktualnej sytuacji za takową można uznać Radeona RX 6600 - za ok. 1299 zł. Jeśli składacie swój świąteczny komputer i rozglądacie się za tanią kartą graficzną, jesteście zmuszeni zakupić kiepskiego Radeona RX 6400, nieco lepszego, choć nadal kiepskiego Radeona RX 6500 XT lub wziąć byka za rogi i spróbować ruletki na portalach aukcyjnych z używanymi urządzeniami.

Do mainstreamowego peceta powinna lądować karta graficzna Radeon RX 6600. W cenie ok. 1299 zł odznacza się aktualnie najwyższym współczynnikiem opłacalności, a jej wydajność powinna wystarczyć do wszystkich gier w rozdzielczości Full HD - choć oczywiście o ray tracingu możecie zapomnieć. Tym podsumowaniem się żegnamy. Do zobaczenia w 2023 roku, kiedy na rynku znajdzie się długo wyczekiwany model GeForce RTX 4070 Ti.