ASUS TUF Gaming Dash F15 - test laptopa. Czy połączenie Intel Tiger Lake i NVIDIA Ampere daje radę?

ASUS TUF Gaming Dash F15 - test laptopa. Czy połączenie Intel Tiger Lake i NVIDIA Ampere daje radę?

ASUS TUF Gaming Dash F15 - Wyświetlacz

ASUS sięgnął w tym przypadku po 15,6-calowy panel LQ156M1JW26 od firmy Sharp i trzeba przyznać, że był to dobry wybór, zarówno jeśli chodzi o jakość obrazu, jak i czysto gamingowe parametry. Otrzymujemy bowiem wyświetlacz IPS Full HD o częstotliwości odświeżania 240 Hz i czasie reakcji 3 ms. Takie połączenie bardzo dobrze wypada w grach, oferując płynny obraz w dynamicznych scenach bez nadmiernego smużenia. Dodatkowym atutem jest też wsparcie dla technologii Adaptive-Sync, dzięki której częstotliwość odświeżania ekranu jest zsynchronizowana z wartością FPS karty graficznej, co pomaga zredukować opóźnienia, zminimalizować zacinanie się klatek animacji oraz wyeliminować wrażenie „rozrywania” obrazu. Co więcej, matryca IPS to także bardzo szerokie kąty widzenia oraz nasycone kolory. 

Pokrycie przestrzeni sRGB

Wyświetlacz spełni wymagania nawet użytkowników oczekujących precyzyjnego odwzorowania barw (graficy przecież dość powszechnie inwestują w gamingowe laptopy jako tańsze alternatywy dla mobilnych stacji roboczych), ponieważ weryfikacja kolorymetryczna wskazuje na naprawdę dobre parametry. Pokrycie palety kolorów sRGB jest praktycznie pełne, gdyż wynosi 95,4% przy całkowitej objętości 98,7%. Dla przestrzeni Adobe RGB było to odpowiednio 66,9% i 68% a w przypadku gamutu DCI-P3 69,9% oraz 69,9%. F15 deklasuje więc A15 w tym zakresie. Tym bardziej, że średni błąd Delta E wynosi tylko 1,39, a maksymalny zaledwie 2,59. Takie wyniki spotykamy raczej w wyświetlaczach dla profesjonalistów. Wypadałoby jednak nieco skorygować temperaturę barwowa, która wynosi 7309K, co oznacza, że biel jest ochłodzona i wpada w błękitne odcienie (standardem gwarantującym neutralny odcień jest 6500K). Kontrast także nie zachwyca, gdyż wynosi 991:1, ale jest to typowy wynik dla IPS. Jeśli zaś chodzi o maksymalną jasność, to nieco zabrakło do 300 nitów, ponieważ maksymalnie nasz sprzęt zanotował 291,6 nitów. Jednorodność stoi na akceptowalnym dobrym poziomie, ale nie obyło się bez typowego efektu IPS Glow i wycieków światła wzdłuż krawędzi (szczególnie dolnej, w jej środkowej części).  

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: ASUS TUF Gaming Dash F15 - test laptopa. Czy połączenie Intel Tiger Lake i NVIDIA Ampere daje radę?

 0