Pierwszy niezależny test AMD Ryzen 7 1700X. Dużo rdzeni, dużo zabawy

VeraCrypt

Patrząc na pomiary dokonane w aplikacjach, naprawdę trudno powstrzymać niekontrolowany przypływ optymizmu, a ręce same składają się do oklasków. Na tle dotychczasowej oferty AMD, Ryzen 7 1700X radzi sobie po prostu wyśmienicie, wręcz deklasując swojego poprzednika, czyli ośmiordzeniowego FX-8350. Przewaga jest po prostu olbrzymia, we wszystkich testach to zupełnie inna półka wydajnościowa. Najnowsze dziecko AMD momentami wręcz szokuje, gdyż zdarza mu się w zastosowaniach wielowątkowych pokonać dziesięciordzeniowego potwora od Intela, czyli Core i7-6950X, który w dodatku kosztuje kilka razy więcej. Moc pojedynczego wątku oczywiście odstaje od wysokotaktowanych modeli Skylake i Kaby Lake, ale tego można się było spodziewać i nie jest to powód do większych narzekań. Trochę martwi jednak dość słaby wynik w teście OpenGL benchmarka Cinebench R15, co rzutować będzie negatywnie na wydajność w viewportach. Szkoda, gdyż nieco limituje to użyteczność Ryzena w zastosowaniach półprofesjonalnych.