Crysis Warhead
Far Cry Primal
Hitman
Bardzo podobnie sprawa wygląda w grach. Także i tutaj Precision Boost 2 działa nienagannie, zapewniając osiągi adekwatnego do teoretycznego maksimum dla trybu Turbo. Ustawienia fabryczne odpowiadają ręcznie ustawionemu taktowaniu z zakresu 4-4,2 GHz, aczkolwiek warto zwrócić uwagę na interesujący szczegół. W przypadku Crysisa Warhead najpewniej wkradły się krótkotrwałe spadki częstotliwości, co skutkuje większą nieregularnością czasów kolejnych klatek, przekładając się na niższy 99-ty percentyl. Dokładnie to samo zjawisko zaobserwowałem podczas testów Ryzena 5 2400G, którego Turbo również bazuje na Precision Boost 2. Pomijając tę drobną wpadkę, Ryzen 5 2600X w zdecydowanej większości przypadków jest najszybszym procesorem AMD do grania w zestawieniu ITHardware - tak przed, jak i po podkręceniu.
Jeśli chodzi o osiągi zegar w zegar, także w przypadku gier na ogół nie ma poważniejszych różnic. Niemniej jednak wciąż pojawiają się przypadki, gdzie jest szybciej. Mowa o następujących produkcjach: Counter-Strike: Global Offensive (~5,4% przewagi), Far Cry Primal (około 4,1%), Project CARS (circa 3,3%) oraz Rise of the Tomb Raider (DirectX 12, ~2,5%). Od razu nadmienię, że chociaż w kilku przypadkach (Dying Light, Sniper: Ghost Warrior 3, Watch Dogs 2 oraz Battlefield 1) możemy mieć przeświadczenie o drobnym regresie, to jest ono błędne - dodatkowa weryfikacja przy zegarze 3,9 GHz nie wykazała spadku osiągów, po prostu w tych grach skalowanie z taktowaniem nie jest tak dobre, jak byśmy tego oczekiwali. Reasumując, w ogólności można powiedzieć, że wzrost wydajności wynika przede wszystkim ze znacząco podbitych zegarów względem poprzedników należących do generacji Summit Ridge.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Premierowy test procesora AMD Ryzen 5 2600X. Pinnacle Ridge wchodzi do gry